Kapitan Tadeusz Wrona, bohater, który 13 lat temu uratował ponad 200 osób, odnosząc się do awaryjnego lądowania na lotnisku Okęcie, ostatnio znalazł się w centrum uwagi z powodu walki o zdrowie swojego syna, Mikołaja. Niestety, 1 listopada tragedia spotkała rodzinę Wrona, kiedy to Mikołaj Wrona zmarł po długiej walce z ostrą białaczką szpikową.
Bohaterstwo Kapitana Wrony
W 2007 roku kapitan Tadeusz Wrona stał się bohaterem, kiedy bez wysuniętego podwozia musiał awaryjnie lądować na lotnisku Okęcie. Dzięki jego szybkiej reakcji i doświadczeniu, udało się uratować życie ponad 200 osób. To wydarzenie wywołało ogólnokrajową sensację, a media na całym świecie opisywały jego bohaterstwo.
Walczenie o Syna
Kilka tygodni temu okazało się, że kapitan Wrona musiał walczyć o życie swojego syna, Mikołaja. Mężczyzna miał 40 lat i również był pilotem. Mikołaj zmagał się z ostrą białaczką szpikową, chorobą, która ujawniła się przypadkowo podczas wizyty u dentysty. W wyniku choroby, Mikołaj przeszedł cykl chemioterapii i dwa razy przeszczepiano mu szpik.
Pomoc Społeczna
W Internecie została zorganizowana zbiórka pieniędzy na leczenie Mikołaja Wrony. Zebrano ponad 800 tys. zł. Dokładniejsze informacje na temat choroby Mikołaja i zbiórki można znaleźć w Internecie.
Leczenie za Granicą
Terapia, która miała pomóc Mikołajowi w leczeniu inhibitorami meniny, mogła być przeprowadzona za granicą, w szpitalach w USA, Walencji i Barcelonie. Niestety, w piątek rano w „Halo tu Polsat” podano informację o tym, że Mikołaj Wrona nie żyje.
Kondolencje
Prowadzący program Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski złożyli rodzinie kondolencje. Cała Polska jest wstrząśnięta tą tragedią i łączy się w smutku z rodziną Wrona.
Według danych Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, liczba osób chorujących na ostrą białaczkę szpikową w Polsce wynosi około 1,5 tysięcy osób rocznie. Ministerstwo Zdrowia również informuje, że w Polsce rocznie diagnozuje się około 4,5 tysięcy przypadków choroby nowotworowej.
Ten artykuł jest poświęcony pamięci Mikołaja Wrony, syna kapitana Tadeusza Wrony, który zmarł w walce z ostrą białaczką szpikową. Życie kapitana Wrony było wypełnione bohaterstwem i walką o zdrowie swojego syna.