Szwedzkie śledztwo w sprawie zaginionej Polki – nowe szczegóły wywołują niepokój
Zaginęła Karolina Woźniecka, Polka z wielkopolskiej Huty pod Piłą, która 12 sierpnia 2024 roku wyruszyła na rowerową wyprawę po Skandynawii. Kontakt z nią urwał się kilka dni później, co zaniepokoiło jej rodzinę i wywołało szerokie poszukiwania w Szwecji. Jakie są najnowsze szczegóły dotyczące tej sprawy?
Karolina Woźniecka – podróżniczka z pasją
Karolina Woźniecka, 35-letnia Polka, od lat pasjonuje się ekstremalnymi podróżami rowerowymi. Jej wyprawy zawsze były dobrze przemyślane i zorganizowane. Tym razem wybrała Skandynawię, startując z miejscowości Kasnäs w Finlandii, by następnie udać się do Sztokholmu. Jednak 16 sierpnia kontakt z nią nagle się urwał, a telefon kobiety pozostaje nieaktywny.
Ostatni kontakt i niepokojące szczegóły
Ostatni raz Karolina skontaktowała się z rodziną 16 sierpnia o godzinie 9:03, informując, że spędziła noc w tanim hostelu w Sztokholmie. Miała też zaplanowaną wizytę w pralni, co świadczy o jej dokładnym planowaniu podróży. Jej siostra, Kamila, podkreśla, że Karolina była osobą bardzo zorganizowaną i zawsze utrzymywała kontakt z rodziną, nawet podczas najtrudniejszych eskapad. Dlatego też brak jakiejkolwiek wiadomości od niej jest wyjątkowo niepokojący.
Służby sprawdzają wszystkie tropy
Policja w Szwecji aktywnie bada sprawę, sprawdzając wszystkie miejsca, w których Karolina mogła przebywać. Jak dotąd, przeszukano hostel, w którym ostatnio się zatrzymała, oraz okoliczne szpitale, jednak nie przyniosło to żadnych nowych informacji. Kobieta miała przy sobie dokumenty oraz dokładny plan podróży, co teoretycznie powinno ułatwić jej zlokalizowanie.
Niepewność i nadzieja
Rodzina Karoliny Woźnieckiej jest zrozpaczona i podejmuje wszelkie możliwe kroki, aby ją odnaleźć. W zapiskach Karoliny odkryto, że planowała spędzić noc 23 sierpnia na dziko na tarasie widokowym Brandtorn S:t Bengtsberget, miejscu z możliwością grillowania i dostępem do jeziora. Być może znajomość tego miejsca mogłaby pomóc w jej odnalezieniu. Kamila Woźniecka wyraża nadzieję, że siostra wsiądzie na prom z Ystad do Świnoujścia, który planowała jako część swojej trasy.
Co mogło się stać?
W tak tajemniczych przypadkach jak zaginięcie Karoliny, spekulacje są nieuniknione. Choć kobieta była doświadczoną podróżniczką, istnieje możliwość, że mogła doznać wypadku lub natknąć się na osoby o złych intencjach. Służby nie wykluczają żadnej opcji, ale brak jakichkolwiek śladów tylko zwiększa niepokój.
Apel do społeczności
Rodzina apeluje do każdego, kto mógłby mieć jakiekolwiek informacje na temat Karoliny Woźnieckiej, aby skontaktował się z nimi lub bezpośrednio ze szwedzką policją. Z każdą godziną szanse na odnalezienie Karoliny w bezpiecznym stanie maleją, dlatego tak ważna jest każda, nawet najmniejsza wskazówka.
Zaginięcie Karoliny Woźnieckiej w Szwecji to zagadka, która budzi duży niepokój. Mimo zaawansowanych poszukiwań, rodzina i służby wciąż nie mają odpowiedzi na pytanie, co się stało z podróżniczką. Trudno wyobrazić sobie dramat, przez który przechodzi rodzina Karoliny, dlatego tak ważne jest wsparcie i zaangażowanie całej społeczności w poszukiwania.