Donald Trump, były prezydent Stanów Zjednoczonych, ogłosił plan sprzedaży złotych kart, które umożliwią osiedlenie się w Stanach Zjednoczonych za opłatą 5 milionów dolarów. Jak zapowiedział, z programu będą mogli skorzystać m.in. rosyjscy oligarchowie, a uzyskane środki mają pomóc w redukcji deficytu budżetowego.
Złote karty miałyby być odpowiednikiem zielonych kart, pozwalających na stałe osiedlenie się i zdobycie obywatelstwa w przyszłości. Nowy program ma zastąpić inwestycyjną wizę EB-5, która pozwalała na zdobycie zielonej karty po inwestycji miliona dolarów i stworzeniu 10 miejsc pracy. Zastąpimy program EB-5 złotą kartą Trumpa, która tak naprawdę będzie zieloną kartą – oznajmił Howard Lutnick, minister handlu.
Warunkiem otrzymania złotej karty będzie wpłata 5 mln dolarów na rzecz państwa, co ma docelowo pomóc w redukcji deficytu budżetowego. Lutnick zapowiedział, że aplikanci będą odpowiednio sprawdzani, by byli wspaniałymi globalnymi obywatelami klasy światowej. Pytany, czy z oferty skorzystać będą mogli rosyjscy oligarchowie, Trump sugerował, że będą. Tak, to możliwe. Znam trochę rosyjskich oligarchów i są to bardzo mili ludzie (…) nie są tak bogaci, jak kiedyś, ale myślę, że stać ich na 5 mln. Więc wielu ludzi będzie chciało przyjechać do tego kraju – zapowiedział prezydent.
Według obietnic Trumpa złote karty mają być dostępne już za dwa tygodnie, choć nie jest jasne, czy administracja będzie mogła to zrobić bez ustawy Kongresu. Podobne programy, zwane złotymi wizami lub złotymi paszportami, istnieją w szeregu krajów, w tym Unii Europejskiej, choć budzą one kontrowersje. Najczęstszymi nabywcami tych wiz lub paszportów są bogaci Chińczycy i Rosjanie.
W 2018 r. dziennikarskie śledztwo na Węgrzech wykazało, że wśród beneficjentów złotych wiz była m.in. rodzina szefa rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Siergieja Naryszkina i inne bliskie Kremlowi osoby. To wywołało poważne obawy co do bezpieczeństwa i przejrzystości takich programów.
Złote karty Trumpa mogą przynieść ogromne zyski dla Stanów Zjednoczonych, ale także podnieść wiele pytań dotyczących bezpieczeństwa narodowego i etyki. Czy program ten zostanie zaakceptowany przez Kongres i czy będzie on skutecznym sposobem na redukcję deficytu budżetowego, to pozostaje otwarte pytanie. Jedno jest pewne – złote karty Trumpa wywołają ogromne zainteresowanie i kontrowersje w świecie polityki i biznesu.