Wybory prezydenckie w Polsce nie tylko stanowią okazję do wyboru nowego prezydenta, ale również są starciem o wizję Polski w przyszłości. Jak zauważył politolog dr Paweł Kowalski, wyniki tych wyborów mogą zadecydować o zmianie modelu politycznego w kraju. Z analizy sondaży wynika, że Konfederacja i PiS mogą stać się głównymi graczami na prawicy, co mogłoby doprowadzić do koalicji tych partii.
Nowy Ośrodek Władzy
Dr Kowalski wskazuje, że Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji, stał się kandydatem generacyjnym dla osób w wieku 30-40 lat. Jego antysystemowy wizerunek i obietnica obniżenia podatków przyciągają coraz więcej wyborców. Politolog uważa, że jeśli Mentzen wejdzie do drugiej tury, może to oznaczać początek końca dotychczasowej koncepcji PiS-u.
Koalicja Konfederacji i PiS-u
Wydaje się, że koalicja Konfederacji i PiS-u może powstać bez Jarosława Kaczyńskiego na czele. Jak uważa dr Kowalski, Lewica może mieć problemy z wejściem do Sejmu w przyszłych wyborach. PO może utracić większość, pomimo tego, że będzie największym klubem w parlamencie. Prawica jest w trakcie przesunięć, a Konfederacja stała się poważnym graczem.
Walka o Wyborców
Dr Kowalski uważa, że Rafał Trzaskowski, kandydat PO, może mieć duży problem z mobilizacją wyborców w drugiej turze wyborczej. Sławomir Mentzen może zyskać na popularności, jeśli jego kampania będzie dynamiczna i pełna pomysłów. Wyborcy będą musieli zdecydować, jaka wizja Polski jest dla nich najważniejsza.
Dane Liczbowe
Z sondaży wynika, że około 10% wyborców Mentzena może przenieść głosy na Rafała Trzaskowskiego, jeśli Mentzen nie wejdzie do drugiej tury. Trzaskowski może mieć duży problem z uzyskaniem 50% poparcia w drugiej turze. Konfederacja ma już kilkunastoprocentowe poparcie i jej hasła rezonują dobrze w pewnych grupach społecznych.
Wnioski
Wybory prezydenckie w Polsce są okazją do zmiany modelu politycznego w kraju. Konfederacja i PiS mogą stać się głównymi graczami na prawicy, co mogłoby doprowadzić do koalicji tych partii. Sławomir Mentzen jest kandydatem generacyjnym dla osób w wieku 30-40 lat, a jego antysystemowy wizerunek i obietnica obniżenia podatków przyciągają coraz więcej wyborców. Rafał Trzaskowski może mieć duży problem z mobilizacją wyborców w drugiej turze wyborczej.