W Polsce każdego roku odnotowuje się tysiące przypadków przemocy seksualnej, jednak tylko niewielka część z nich kończy się skazaniem sprawców. W ostatnich dniach doszło do szokującego incydentu, kiedy to znany dziennikarz Mariusz Z. został aresztowany przez policję pod zarzutem gwałtu. Mimo że grozi mu nawet 12 lat więzienia, istnieje możliwość, że ucieknie przed sprawiedliwością, jeśli wpłaci 500 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Gwałt: przypadki coraz częstsze

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), w 2020 roku na terytorium Polski odnotowano aż 14 311 przypadków przemocy seksualnej, co oznacza wzrost o 14% w stosunku do roku poprzedniego. Najwięcej przypadków gwałtu odnotowano w województwach mazowieckim (1445 przypadków) i śląskim (1341 przypadków).

Sprawa Mariusza Z.

Mariusz Z., znany dziennikarz i pisarz, został aresztowany przez policję w hotelu w Gorlicach i przewieziony do Warszawy, gdzie usłyszał zarzut gwałtu. Incydent miał miejsce w sierpniu 2020 roku, jednak zawiadomienie o przypadku zostało złożone dopiero kilka miesięcy później. Decyzja o zatrzymaniu Mariusza Z. zapadła w ostatnich dniach.

Poreczenie majątkowe: życie za 500 tysięcy złotych

W Polsce istnieje możliwość wpłacenia poręczenia majątkowego, które umożliwia oskarżonemu wyjście na wolność. W przypadku Mariusza Z., warunkiem zwolnienia jest wpłacenie 500 tysięcy złotych do 28 stycznia 2022 roku.

Zarzuty i reakcje

Mariusz Z. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, co potwierdził inny dziennikarz, Piotr Krysiak, w mediach społecznościowych. Decyzja o zatrzymaniu Mariusza Z. wywołała grote emocje wśród dziennikarzy i internautów, którzy pytają się, czy sprawiedliwość w Polsce jest równa dla wszystkich.

Sytuacja w Polsce

Według Raportu o stanie praworządności w Polsce opracowanego przez Fundację im. Stefana Batorego, w Polsce istnieje duże zapotrzebowanie na reformę systemu sądownictwa, aby zapewnić równą sprawiedliwość dla wszystkich. W 2020 roku aż 71% Polaków uznało, że system sądownictwa nie działa prawidłowo.

W tym kontekście, sprawa Mariusza Z. jest nie tylko przypadkiem indywidualnym, ale również symbolem większego problemu, jaki dotyczy całego systemu sądownictwa w Polsce. Czy 500 tysięcy złotych wystarczy, aby wykupić wolność? Tylko czas pokaże.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version