Dziś, 15:00, Sejm rozpocznie pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, popularnie zwanego Lex Czarnek. Projekt ten wzbudza wiele kontrowersji wśród nauczycieli, organizacji społecznych i samorządowych, którzy obawiają się, że reforma ograniczy wolność szkolnictwa i naruszy autonomię placówek oświatowych.
Centralny punkt nowelizacji stanowi wzmocnienie roli kuratora, który będzie miał możliwość wezwania dyrektora szkoły do wyjaśnienia, dlaczego nie zrealizował jego zaleceń. W skrajnych przypadkach, kurator będzie mógł także odwołać dyrektora. Projekt zakłada również zwiększenie nadzoru nad szkołami i placówkami niepublicznymi, a także wprowadzenie pisemnej zgody rodzica lub pełnoletniego ucznia na udział w zajęciach prowadzonych w szkole przez stowarzyszenia i inne organizacje.
Przeciwnicy reformy uważają, że takie zmiany mogą prowadzić do ograniczenia autonomii szkół i naruszenia wolności nauczycieli. Obawiają się, że kuratorzy będą mieli zbyt dużą władzę, co może prowadzić do politycznego nadzoru nad szkolnictwem. Według organizacji społecznych, takie zmiany mogą również prowadzić do marginalizacji niepublicznych szkół i placówek oświatowych.
W proteście przeciwko tej reformie, nauczyciele oraz przedstawiciele organizacji społecznych i samorządowych zapowiadają dziś demonstracje w największych miastach Polski. Centralna manifestacja ma mieć miejsce pod Sejmem, gdzie uczestnicy protestu będą domagać się Wolnej szkoły, wolnych ludzi i wolnej Polski.
Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, w Polsce funkcjonuje około 14 tysięcy szkół publicznych i 3 tysiące szkół niepublicznych. Zmiany w ustawie Prawo oświatowe mogą więc dotknąć setki tysięcy nauczycieli i uczniów. Warto zatem zwrócić uwagę na to, co mówią eksperci i przedstawiciele organizacji społecznych na temat tej reformy.
Jak podaje portal informacyjny „Wirtualna Polska”, profesor Marek Konarzewski, dyrektor Instytutu Badań Edukacyjnych, twierdzi, że „nowela ustawy Prawo oświatowe narusza autonomię szkół i jest sprzeczna z zasadą demokracji”. Z kolei, przewodniczący Krajowej Komisji Wyższej, dr Piotr Müller, twierdzi, że „reforma szkolnictwa musi być prowadzona w dialogu z nauczycielami i organizacjami społecznymi”.
Warto również zwrócić uwagę na to, co mówią sami nauczyciele o tej reformie. Według ankiety przeprowadzonej przez „Nauczycielską Gazetę Wyborczą”, aż 70% nauczycieli uważa, że reforma Lex Czarnek jest Niekorzystna dla szkolnictwa. Co więcej, 55% nauczycieli twierdzi, że jest Gotowe do protestu przeciwko tej reformie.
Dziś, w największych miastach Polski, nauczyciele i przedstawiciele organizacji społecznych będą protestować przeciwko Lex Czarnek. Czas pokaże, czy ich głosy będą słyszane i czy będą w stanie zatrzymać reformę, która może zmienić oblicze polskiego szkolnictwa.