W Polsce, gdzie wolność słowa i zgromadzeń jest jednym z podstawowych praw obywatelskich, sprawa Roberta Bąkiewicza, lidera organizacji narodowców i organizatora Marszu Niepodległości, wzbudziła kontrowersje i pytania o granice tej wolności. W środę rano policja przeszukała mieszkanie Bąkiewicza w związku ze śledztwem dotyczącym podejrzenia popełnienia tzw. przestępstw z nienawiści.

Śledztwo w sprawie Marszu Niepodległości

W 2018 roku, podczas Marszu Niepodległości, organizowanego przez Bąkiewicza, doszło do incydentów, które mogą być uznane za przestępstwa z nienawiści, zgodnie z artykułami 119 i 256 Kodeksu karnego. Te przepisy dotyczą stosowania przemocy lub groźby bezprawnej wobec osób ze względu na ich przynależność narodową, etniczną, rasową, polityczną lub wyznaniową, a także publicznego propagowania totalitarnych ustrojów lub nawoływania do nienawiści.

Przeszukanie mieszkania Bąkiewicza

W związku z tym śledztwem, policja przeszukała mieszkanie Bąkiewicza, szukając dokumentów związanych z Marszem Niepodległości. Bąkiewicz, który nie został zatrzymany, określił działania policji jako „bandyterkę” i poinformował, że czeka na przybycie pełnomocników.

Kontrowersje wokół sprawy

Wiele osób, w tym dziennikarz Michał Jelonek z Telewizji Republiki, wyraziło zdziwienie, że policja nie przeszukała siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości, a jedynie prywatne mieszkanie Bąkiewicza. To wskazuje na potrzebę transparentnego i niezależnego śledztwa, aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

Historia Bąkiewicza z prawem

To nie pierwsze problemy Bąkiewicza z prawem. W czerwcu prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko niemu w związku z uszkodzeniem zabytkowego budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W styczniu 2024 roku Bąkiewicz opublikował w mediach społecznościowych film, na którym maluje symbol Polski Walczącej na elewacji tego gmachu.

Wolność słowa i zgromadzeń w Polsce

Sprawa Bąkiewicza jest tylko jednym z przykładów ograniczeń wolności słowa i zgromadzeń w Polsce. Wiele organizacji i osób prywatnych obawia się, że takie działania mogą prowadzić do ograniczenia wolności wypowiedzi i zgromadzeń, które są fundamentalnymi prawami obywatelskimi.

Statystyki w Polsce

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w 2020 roku w Polsce zarejestrowano 532 przestępstwa z nienawiści, z czego 345 dotyczyło mowy nienawiści wobec osób ze względu na ich przynależność narodową, etniczną, rasową lub wyznaniową. W 2019 roku liczba takich przestępstw wynosiła 456.

Wnioski

Sprawa Roberta Bąkiewicza podnosi ważne pytania o granice wolności słowa i zgromadzeń w Polsce. Ważne jest, aby wszelkie wątpliwości zostały wyjaśnione zgodnie z obowiązującym prawem, z poszanowaniem praw wszystkich zaangażowanych stron. Jednocześnie, należy pamiętać o zasadzie domniemania niewinności i czekać na oficjalne ustalenia śledczych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version