W trakcie ostatniej debaty w TV Republika, kandydaci na prezydenta zadeklarowali, że nie wyślą polskich żołnierzy na Ukrainę. Ich wypowiedzi podkreślały konieczność odbudowy przemysłu zbrojeniowego i skupienia się na obronie własnych granic. W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu, co kandydaci mieli do powiedzenia na temat bezpieczeństwa Polski i wojny na Ukrainie.

Kandydaci przeciwko wysłaniu żołnierzy na Ukrainę

Większość kandydatów jasno powiedziała, że jako prezydenci nie zgodzą się na wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Grzegorz Braun stwierdził: „Nie pośle Polaków na wojnę ukraińską”. Sławomir Mentzen również zadeklarował, że jako prezydent nie pozwoli, aby polski żołnierz trafił na Ukrainę. Karol Nawrocki również zadeklarował, że nie wyśle żołnierzy na front.

Braki w armii i konieczność odbudowy przemysłu zbrojeniowego

Kandydaci wskazywali, że Polska nie jest przygotowana do poważnego konfliktu zbrojnego. Mentzen mówił o brakach w sprzęcie i niskim poziomie zapasów. Polscy żołnierze skarżą się, że oprócz amunicji nie mają podstawowego sprzętu: butów, namiotów, śpiworów. Adrian Zandberg ocenił, że przez lata zaniedbano przemysł chemiczny i stalowy. Nie postawiliśmy na nogi ani produkcji amunicji, ani wyposażenia osobistego żołnierzy.

Inwestycje w zbrojeniówkę

Szymon Hołownia zapowiedział inwestycje w zbrojeniówkę. Będziemy 10. eksporterem uzbrojenia i technologii zbrojeniowych na świecie – powiedział. To oznacza, że Polska będzie mogła eksportować swoje uzbrojenie i technologie do innych krajów, co może przynieść zyski dla gospodarki.

Szersze rozumienie bezpieczeństwa

Część kandydatów wskazywała na szersze rozumienie bezpieczeństwa, nie tylko militarnego. Joanna Senyszyn stwierdziła, że wojny nie będzie, a 5 proc. PKB na zbrojenia to przesada. Wystarczy, jeśli to będzie 3–3,5 proc.. Resztę można przeznaczyć na bezpieczeństwo zdrowotne, energetyczne i mieszkaniowe.

Walka z nielegalną migracją

Karol Nawrocki zapowiedział walkę z nielegalną migracją i stworzenie ośrodków deportacyjnych. Potrzebujemy ośrodków deportacji nielegalnych migrantów, a nie ośrodków integracji – mówił. To oznacza, że Polska będzie musiała zająć się problemem nielegalnej migracji i znaleźć rozwiązania, które pozwolą na kontrolę i bezpiecznezarządzanie granicami.

Ustrogowe i ekonomiczne aspekty

Niektórzy kandydaci podnosili kwestie ustrojowe lub ekonomiczne. Marek Jakubiak uważa, że prezydent powinien mieć większy wpływ na wojsko, dlatego potrzebna jest nowa konstytucja. Artur Bartoszewicz chce, by Polska inwestowała w silną gospodarkę. Chcę, żeby Polska miała lotniskowiec i sześć łodzi podwodnych – mówił.

Wnioski

W tym artykule przyglądaliśmy się wypowiedziom kandydatów na prezydenta dotyczącym bezpieczeństwa Polski i wojny na Ukrainie. Jak widać, kandydaci mają różne pomysły na to, jak Polska powinna zachować swoje bezpieczeństwo i rozwinąć swoją gospodarkę. Czy Polska będzie w stanie zabezpieczyć swoje granice i gospodarkę? Tylko czas pokaże.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version