Mieszkańcy Mokotowa są wkurzeni i chcą ograniczenia działalności buspasów w wyznaczonych godzinach. Po otwarciu tunelu POW, mieszkańcy mieli nadzieję, że ich podróż do domu będzie szybsza i bardziej komfortowa. Niestety, wyznaczenie buspasów przez Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) doprowadziło do powrotu korków, które są nawet dwa razy większe niż wcześniej.
Co chce się zmienić?
Mieszkańcy chcą, aby buspasy były ograniczone w wyznaczonych godzinach. Według ich propozycji, prywatne samochody powinny móc poruszać się przez całą dobę od poniedziałku do piątku, poza godzinami 7-10 oraz 15-18, bez ograniczeń w weekendy. Czy to możliwe? Radny Jacek Fałek złożył już interpelację w tej sprawie, ale urzędnicy mogą nie zgodzić się na zmiany.
Korki w Dolinie Służewieckiej to chroniczny problem
Mieszkańcy Mokotowa nie są pierwszymi, którzy narzekają na korki w tej części Warszawy. Od lat to okolica cierpi na chroniczny problem z korkami, które są spowodowane różnymi czynnikami, takimi jak zabudowa mieszkaniowa, brak miejsc parkingowych i niewystarczająca infrastruktura drogowa.
Według danych GUS, w 2020 roku na obszarze Mokotowa mieszkało ponad 220 tys. osób, co stanowi około 12% populacji Warszawy. To sprawia, że Dolina Służewiecka jest jednym z najbardziej zaludnionych obszarów stolicy.
Buspasy – czy to rozwiązanie problemu?
Buspasy są jednym z rozwiązań, które miały pomóc w redukcji korków w Warszawie. W teorii, separacja ruchu samochodowego i autobusowego miała przyspieszyć podróżowanie. Niestety, jak wynika z doświadczeń mieszkańców, efekt jest odwrotny.
W badaniu przeprowadzonym przez Centrum Badań nad Mobilnością, które dotyczyło efektywności buspasów w Warszawie, wynika, że te rozwiązanie nie jest stosowane w sposób efektywny. Czas postoju autobusów na przystankach wydłuża się, co prowadzi do zwiększenia czasu podróży.
Co zrobić, aby zlikwidować korki?
Aby zlikwidować korki w Dolinie Służewieckiej, należy podejść do problemu kompleksowo. Oczywiście, ograniczenie buspasów w wyznaczonych godzinach może być jednym z rozwiązań, ale nie wystarczy. Mieszkańcy i urzędnicy powinni współpracować, aby znaleźć efektywne rozwiązania, które będą korzystne dla wszystkich użytkowników dróg.
Warto przyjrzeć się doświadczeniom innych miast, które skutecznie walczyły z korkami. Na przykład, w Londynie wprowadzono opłaty za wjazd do centrum miasta, co znacznie zredukowało ruch samochodowy.
W Warszawie powinny zostać wdrożone podobne rozwiązania, które będą zachęcać mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej lub rowerów. Tylko w ten sposób możliwe będzie znaczne ograniczenie korków w Dolinie Służewieckiej.