W finale 10. edycji „Rolnik szuka żony” widzowie byli świadkami burzliwego uczucia Waldemara, który po masie przeczytanych listów i wstępnych rozmowach zaprosił trzy kandydatki: Ewę, Dorotę i Annę. Mężczyzna wywołał ogromny skandal, skonfrontując się przed kamerami z kobietą, którą poznał poza programem. Jego kontrowersyjne zachowanie wobec Ewy, finalistki, wzbudziło wiele emocji.
Waldek z „Rolnik szuka żony” wywołał aferę w finale programu
W finale programu, Waldemar zaskoczył wszystkich potwierdzeniem rozstania z Ewą. Jednak rolnik miał „asa w rękawie” – ogłaszając publicznie, że rozpoczął nową relację z inną uczestniczką programu. Serce Waldka skradła urocza i skromna Dorota, która jako druga opuściła jego gospodarstwo. Para odnowiła swoją znajomość po zakończeniu nagrań, dając sobie drugą szansę.
Waldek i Dorota z „Rolnik szuka żony” przekazali dobre wieści
Po wielu spekulacjach i kontrowersjach, para zakończyła rok podczas sylwestrowej imprezy. Znali już rodziny podczas bożonarodzeniowego świętowania. Waldek dzielił się prywatnymi nagraniami z mediów społecznościowych, zyskując tysiące nowych obserwatorów od zakończenia „Rolnik szuka żony”.
W czasie ferii zimowych para pokazała, że ich związek kwitnie. Wraz z dziećmi udali się na górską wycieczkę, a nagrania z podróży świadczą o ich udanym czasie. Spacer po ośnieżonej okolicy i jazda na sankach dla najmłodszych to jedne z wielu atrakcji, które utrwaliły ich szczęśliwy związek.
Dzięki programowi TVP, para, która początkowo wywołała wiele kontrowersji, znalazła miłość i cieszy się wspólnym życiem poza kamerami.