Duże dostawy broni, zrealizowane bądź zakontraktowane w ostatnich miesiącach urzędowania administracji Joego Bidena, powinny starczyć Ukrainie na kontynuowanie działań wojennych przy zachowaniu ich obecnej intensywności do połowy roku. Jak oceniła w rozmowie z „WSJ” była wysoka rangi urzędniczka Pentagonu, Celeste Wallander, Ukraina może utrzymać funkcjonalność zachodniej broni nawet dłużej.
Europa stara się nadrobić zaniedbania w przemyśle zbrojeniowym. W 2024 roku UE, Wielka Brytania i Norwegia łącznie przekazały Ukrainie wsparcie wojskowe o wartości ok. 25 mld dolarów. Według źródeł dziennika, europejska pomoc wojskowa dla Ukrainy przewyższyła w 2024 roku amerykańską. Kraje UE zdołały zwiększyć produkcję pocisków artyleryjskich.
Prezydent Zełenski poinformował, że Stany Zjednoczone przekazały od początku rosyjskiej agresji sprzęt wojskowy o wartości 70 mld dolarów. Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii (IfW) ocenił, że jest to więcej niż łączna pomoc wszystkich pozostałych sojuszników Kijowa.
Ukraina już zdołała zbudować pokaźny przemysł wytwarzający uzbrojenie, który rocznie produkuje broń o wartości 30 mld dolarów. Jak przekazał ukraiński minister ds. przemysłu strategicznego, w rok Ukrainie udało się sześciokrotnie zwiększyć produkcję. W 2024 roku ukraińskie zakłady wyprodukowały półtora miliona dronów, które są obecnie główną bronią obrońców Ukrainy. W tym roku urzędnicy przekazali, że chcieliby wyprodukować trzy tysiące rakiet i 30 tys. dronów dalekiego zasięgu.
Eksperti uważają, że największym problemem dla Ukrainy byłby brak amerykańskich zestawów obrony przeciwlotniczej, np. Patriot, czy wyrzutni typu ATACMS. Część analityków zwróciła również uwagę na internet satelitarny Starlink, który jest technologią firmy SpaceX należącej do Elona Muska. Jego brak utrudniłby działania sił zbrojnych Ukrainy, w szczególności operatorów dronów.
W związku z powyższym, przyszłość walki Ukrainy z Rosją zależy od tego, na ile administracja Trumpa ograniczy dostęp do swojego uzbrojenia. W wypadku gdyby zezwolono innym państwom na zakup dla Ukrainy amerykańskiego sprzętu wojskowego, nie byłoby najgorzej, jednak w innym razie Europa mogłaby nie być w stanie dostarczyć zamienników dla amerykańskiego uzbrojenia, ponieważ posiada go zbyt mało bądź nie ma w ogóle.