W świecie sportu wynagrodzenia trenerów piłkarskich są często tematem gorących dyskusji. Michał Probierz, nowy selekcjoner reprezentacji Polski, objął tę prestiżową posadę w momencie, gdy nasza drużyna przeżywała trudne chwile. Jak jego zarobki wypadają na tle poprzedników i innych trenerów europejskich drużyn narodowych? Odpowiedź może Was zaskoczyć!
Michał Probierz zastępuje Fernando Santosa: Trudny początek
Michał Probierz przejął reprezentację Polski w czasie eliminacji do Mistrzostw Europy 2024, zastępując Fernando Santosa. Poprzednik Probierza, Santos, nie sprostał oczekiwaniom kibiców i działaczy PZPN, przegrywając kluczowe mecze z Czechami, Mołdawią i Albanią. Po trzech porażkach, które zepchnęły Polskę na skraj eliminacji, Probierz musiał stanąć przed niezwykle trudnym zadaniem – nie tylko zapewnić Polsce udział w Euro 2024, ale także odbudować morale i formę drużyny.
Zarobki Michała Probierza: Ile zarabia nowy selekcjoner?
Fernando Santos, podczas swojego krótkiego pobytu jako selekcjoner Polski, zarabiał 700 tys. zł miesięcznie, co oznaczało roczne wynagrodzenie na poziomie około 8,4 mln zł. W porównaniu do swojego poprzednika, Michał Probierz zarabia znacznie mniej – jego miesięczna pensja wynosi 200 tys. zł, co daje rocznie 2,4 mln zł. Do tej pory Probierz zarobił 1,8 mln zł, co jest zdecydowanie niższą kwotą w porównaniu do rekordowych zarobków Santosa.
Zarobki poprzednich selekcjonerów reprezentacji Polski
Warto również spojrzeć na zarobki innych selekcjonerów, którzy prowadzili polską reprezentację w ostatnich latach:
- Fernando Santos: 700 tys. zł miesięcznie (5,3 mln zł za cały okres pracy).
- Paulo Sousa: 315 tys. zł miesięcznie (łącznie 1,15 mln zł).
- Czesław Michniewicz: 200 tys. zł miesięcznie (2,2 mln zł za cały okres pracy).
- Jerzy Brzęczek: 160 tys. zł miesięcznie (4,43 mln zł za cały okres pracy).
- Adam Nawałka: 97 tys. zł miesięcznie, co daje łącznie 5,44 mln zł (wynagrodzenie uśrednione, początkowo zarabiał 80 tys. zł, później 120 tys. zł).
Jak widać, wynagrodzenie Michała Probierza jest porównywalne z zarobkami Czesława Michniewicza, ale znacznie niższe niż to, co otrzymywali Fernando Santos i Paulo Sousa.
Porównanie z zarobkami trenerów innych drużyn na Euro 2024
Według danych „Finance Football”, na które powołuje się portal „WP Sportowe Fakty”, Michał Probierz zajmuje dopiero 17. miejsce pod względem rocznych zarobków wśród selekcjonerów drużyn biorących udział w Euro 2024. Jego roczne wynagrodzenie wynosi 560 tys. euro.
Dla porównania, czołowi trenerzy europejskich drużyn narodowych zarabiają znacznie więcej:
- Gareth Southgate (Anglia): 5,8 mln euro rocznie.
- Julian Nagelsmann (Niemcy): 4,8 mln euro rocznie.
- Roberto Martinez (Portugalia): 4 mln euro rocznie.
- Didier Deschamps (Francja): 3,8 mln euro rocznie.
- Ronald Koeman (Holandia): 3 mln euro rocznie.
- Ralph Rangnick (Austria): 1,5 mln euro rocznie.
Michał Probierz: Wyjątkowe osiągnięcia za rozsądne pieniądze
Pomimo relatywnie niższego wynagrodzenia, Michał Probierz udowodnił swoją wartość, zapewniając Polsce awans na Mistrzostwa Europy 2024 oraz odbudowując formę drużyny. Jego sukcesy pokazują, że nie zawsze najwyższe zarobki gwarantują najlepsze wyniki. Probierz, dzięki swoim umiejętnościom i zaangażowaniu, zdołał w krótkim czasie przywrócić wiarę w reprezentację Polski.
Jak zarobki Probierza wpływają na wizerunek trenerski?
Niższe wynagrodzenie Michała Probierza w porównaniu do innych europejskich selekcjonerów może być postrzegane jako świadoma strategia PZPN, polegająca na inwestowaniu w lokalnych trenerów, którzy rozumieją specyfikę polskiej piłki. Długoterminowo, takie podejście może przynieść korzyści w postaci większej stabilności i lepszej integracji zespołu.
Michał Probierz, choć zarabia znacznie mniej niż jego poprzednicy i wielu europejskich kolegów po fachu, udowodnił, że skuteczność trenerska nie zawsze idzie w parze z wysokimi zarobkami. Jego sukcesy jako selekcjonera reprezentacji Polski pokazują, że zaangażowanie, wiedza i umiejętność pracy z drużyną są kluczowe do osiągnięcia sukcesu. Probierz stanowi doskonały przykład na to, że z odpowiednim podejściem można osiągnąć wielkie rzeczy, niezależnie od wysokości wynagrodzenia.