Ostatnie spekulacje na temat przyszłości trzynastej i czternastej emerytury w Polsce wywołują niepokój wśród emerytów i obserwatorów politycznych. Czy te dodatkowe świadczenia dla seniorów mogą zniknąć? Jedną z możliwych alternatyw przedstawił Ryszard Petru z Trzeciej Drogi, koalicjanta obecnego rządu, podczas rozmowy.
Mimo zapewnień obecnej koalicji rządzącej, że „nic co zostało dane, nie zostanie zabrane”, przyszłość trzynastej i czternastej emerytury jest niepewna. Propozycja Trzeciej Drogi, przedstawiona przez Ryszarda Petru, wzbudziła wiele dyskusji. Jej głównym celem jest zastąpienie trzynastej i czternastej emerytury likwidacją podatku od emerytur na stałe. W konsekwencji dodatkowe świadczenie miałoby być integralną częścią miesięcznej wypłaty, a nie jednorazową premią.
Ryszard Petru podkreślił, że taka zmiana oznaczałaby wyższe emerytury zamiast jednorazowych prezentów od państwa. Jednakże warto zauważyć, że takie rozwiązanie faworyzowałoby głównie zamożniejszych seniorów. Ci, którzy otrzymują niższe świadczenia, zwolnieni są z podatku dochodowego, więc dla nich taka zmiana mogłaby oznaczać obniżenie całkowitej kwoty otrzymywanej.
Program Trzeciej Drogi zakładał również zwolnienie aktywnych zawodowo seniorów ze składki rentowej oraz wypłacanie trzynastek wszystkim osobom w wieku emerytalnym, niezależnie od tego, czy są już na emeryturze, czy nadal pracują. Celem tych propozycji było zachęcenie seniorów do dłuższej aktywności zawodowej oraz poprawa ich sytuacji finansowej.
Jednakże, na razie wiadomo, że w 2024 roku trzynaste i czternaste emerytury będą wypłacane zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Niemniej jednak, propozycja Trzeciej Drogi wskazuje na trwające dyskusje w koalicji rządzącej dotyczące przyszłości tych świadczeń. Ostateczny kształt rozwiązań będzie wynikiem negocjacji i ustaleń między koalicjantami. W tej sytuacji pozostaje mieć nadzieję, że wypracowany kompromis uwzględni potrzeby seniorów, stabilność finansową państwa oraz sprawiedliwość społeczną.