Według informacji podanych przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu, podejrzanym o dokonanie ataku jest strażnik więzienny. Do zdarzenia doszło po kłótni pomiędzy małżonkami, gdzie 51-letni mężczyzna oddał strzały z broni palnej najpierw w kierunku teściowej, a następnie zaatakował dzieci. W wyniku tego zdarzenia życie straciły 5-letnia dziewczynka i 71-letnia kobieta. 9-letni chłopiec w stanie krytycznym przebywa w szpitalu.
Po dokonaniu zbrodni, 51-letni strażnik więzienny próbował targnąć się na swoje życie. Mężczyzna przebywa obecnie w jednym z wrocławskich szpitali, gdzie przeszedł operację. Jego stan nie pozwala na przeprowadzenie z nim czynności.
– Osoba, która prawdopodobnie strzelała, też została ranna i została przewieziona do szpitala. Potwierdzam, że to funkcjonariusz służby więziennej. Na miejscu wciąż trwają czynności, prowadzone jest śledztwo w celu ustalenia przebiegu zdarzenia – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, prokurator Karolina Stocka-Mycek w rozmowie z PAP.
W sobotę rano, Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu poinformowała o wszczęciu śledztwa. Przedmiotowe śledztwo prowadzone jest w sprawie pozbawienia w dniu 28 marca 2025 roku w mieszkaniu w Prusicach, powiat trzebnicki, życia kobiety, lat 71 i małoletniej dziewczynki, lat 5 oraz usiłowania pozbawienia życia małoletniego chłopca, lat 9 – przekazała w sobotę rano Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Według danych z Ministerstwa Sprawiedliwości, w 2022 roku w Polsce odnotowano ponad 400 przypadków przemocy w rodzinie, w których uczestniczyli funkcjonariusze służb mundurowych. Dane te wskazują na potrzebę zwiększenia świadomości na temat przemocy w rodzinie oraz wspierania ofiar przemocy.
Tragedia w Prusicach to jeden z najgorszych przypadków przemocy w rodzinie w Polsce w ostatnich latach. Zdarzenie to wstrząsnęło lokalną społecznością i wywołało oburzenie wśród mieszkańców. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu zapewnia, że śledztwo będzie prowadzone rzetelnie i wyjaśni wszystkie okoliczności zdarzenia.