W pierwszym meczu nowego roku, Robert Lewandowski udowodnił, że jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Krakując dublet w meczu przeciwko UD Barbastro, został bohaterem zwycięstwa FC Barcelony w 1/16 finału Pucharu Króla. Jednak nie tylko on jest w centrum uwagi. Erling Haaland, norweski piłkarz Manchesteru City, również błysnął w swoim pierwszym meczu w roku, strzelając dwie bramki przeciwko West Ham United.
Według danych, w samej La Lidze Lewandowski strzelił już 16 goli, dzięki czemu jest w ścisłej czołówce klasyfikacji Złotego Buta. Jednak Haaland jest coraz bliżej, doganiając Polaka w tabeli najlepszych strzelców Europy. Warto dodać, że Lewandowski ma bilans 25 trafień w 25 występach od początku sezonu.
Rywalizacja obu piłkarzy ma również dodatkowy kontekst. FC Barcelona szuka następcy Lewandowskiego, a Haaland jest ich wielkim marzeniem. Ostatnie plotki sugerują, że Manchester City może sprzedać norweskiego piłkarza do Barcelony.
WALKA O ZŁOTY BUT W EUROPIE
Warto zauważyć, że Mohamed Salah umocnił się na pozycji lidera, trafiając z rzutu karnego w starciu z Manchesterem United. Wśród piłkarzy, którzy mogą zagrozić Lewandowskiemu i Haalandowi, jest również Viktor Gyokeres, który powrócił do swojej najlepszej wersji i świętował hat-tricka w meczu z Vitorią. W tym sezonie ma już 21 goli.
FC Barcelona, aktualny klub Lewandowskiego, ma teraz na tyle czekać półfinał w Superpucharze Hiszpanii z Athletikiem Bilbao, a następnie mecz ligowy z Getafe. Polacy będą więc musieli czekać, aby zobaczyć, czy ich idol będzie mógł poprawić swój dorobek w zestawieniu.
Według UEFA, w 2022 roku Lewandowski strzelił 50 goli w europejskich rozgrywkach, co jest rekordem w sezonie. Czy Haaland i inni zawodnicy będą w stanie dorównać tej osiągnięcia? Tylko czas i wyniki końcowe będą mogły odpowiedzieć na to pytanie.
Źródła:
* FC Barcelonanoticias.com
* UEFA.com
