Popularny prezenter Tomasz Kammel został niedawno zwolniony z programu „Pytanie na śniadanie”, jednak zamiast rozpaczać, skierował swoją karierę w nowym kierunku, który okazał się bardziej opłacalny niż praca w TVP.
Zmiany w „Pytaniu na śniadanie”
W wyniku ostatnich przetasowań w TVP, wszyscy dotychczasowi prezenterzy „Pytania na śniadanie”, w tym Tomasz Kammel, zostali zastąpieni nowymi twarzami, takimi jak Katarzyna Dowbor, Robert ElGendi czy Klaudia Carlos. To zdarzenie oznaczało koniec pewnej ery dla Kammela w telewizji publicznej.
Nowe wyzwania dla Tomasza Kammela
Po opuszczeniu programu, Tomasz Kammel nie zamierzał spocząć na laurach. Jego renoma i doświadczenie prezenterskie sprawiły, że stał się atrakcyjnym graczem na rynku reklamowym. Obecnie zajmuje się różnorodnymi działaniami, takimi jak szkolenia motywacyjne, konferansjerka, prowadzenie imprez okolicznościowych, a także aktywność na Instagramie.
Sukces w reklamach i działalności pozatelewizyjnej
Tomasz Kammel odniósł sukces w kampaniach reklamowych, zwłaszcza w dziedzinie sprzętu kuchennego, gdzie reklamuje patelnie i sokowirówki. Jego zaangażowanie w tego rodzaju projekty przynosi mu znacznie wyższe dochody niż dotychczasowe wynagrodzenie telewizyjne.
Zyski z reklam a kontrast z zarobkami w TVP
Według informacji „Super Expressu”, Kammel mógł liczyć na miesięczną pensję w wysokości 37 tys. zł w czasie pracy w telewizji. Teraz, dzięki kampaniom reklamowym, może otrzymać nawet 50 tys. zł za pojedynczą reklamę sprzętu kuchennego. To znaczący wzrost w porównaniu z jego wcześniejszymi zarobkami.
Kammel i gastronomia: Nowe powołanie?
Zastanawiamy się, czy reklamowanie sprzętu kuchennego stało się nowym powołaniem dla Tomasza Kammela i czy ta ścieżka przyniesie mu nie tylko finansowy sukces, ale także nowe możliwości kariery poza telewizją.