Wielu Polaków obudziło się 26 stycznia z szokującą wiadomością o śmiertelnym incydencie w Białowieży, niedaleko granicy z Białorusią. Mężczyzna, który miał ranę postrzałową głowy, został znaleziony nieopodal miejsca, gdzie mieszkali żołnierze służący na granicy. Wydarzenie to wywołało ogromne zdumienie i pytania o okoliczności tej tragedii.

Jak poinformowało RMF FM, jeden z żołnierzy nie zgłosił się na odprawę, a po kilku godzinach znaleziono jego ciało. Oficjalna wypowiedź 16. Dywizji Zmechanizowanej potwierdziła, że 26 stycznia doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł żołnierz 9. Brygady Kawalerii Pancernej.

Wstępne ustalenia wskazują, że pocisk został wystrzelony z broni służbowej, co doprowadziło do śmierci żołnierza. Czynności w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem prokuratury. Wciąż nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się w tym dniu, ale już teraz wiadomo, że śmierć żołnierza w Białowieży wywołała wielkie poruszenie w społeczeństwie.

W Polsce każdego roku notuje się szereg incydentów związanych z bronią, ale przypadki śmiertelne są relatywnie rzadkie. Według danych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w 2020 roku odnotowano 134 incydenty związane z bronią, z czego 14 przypadków było śmiertelnych. Warto zauważyć, że wskaźnik przestępczości związanej z bronią w Polsce jest jednym z niższych w Europie.

Współczujemy rodzinie zmarłego żołnierza i składamy kondolencje w związku z jego tragiczną śmiercią. Oczekujemy na wyniki dochodzenia, które powinny wyjaśnić okoliczności tej tragedii.

Niniejszy artykuł jest aktualizowany na bieżąco w zależności od nowych informacji. Zachęcamy do obserwowania naszej strony internetowej, aby uzyskać aktualne informacje o tej sprawie.

Źródła:

* RMF FM
* 16. Dywizja Zmechanizowana
* Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version