W ostatnich dniach, polskie media obiegła informacja o Karolu Nawrockim, kandydacie na prezydenta kraju wspieranym przez PiS, który jako były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym. Jak się okazało, Nawrocki zarezerwował ten apartament na ponad pół roku, choć mieszka zaledwie 5 km od niego. Co więcej, za pobyt w tym apartamencie nie zapłacił ani złotówki.

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w latach 2017-2021, Karol Nawrocki, w środę odniósł się do tych informacji podczas konferencji prasowej w Zakopanem. Przyznał, że jako dyrektor muzeum podczas pandemii COVID-19, dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki. Jednak zarzucił, że informacja o tym, że mieszkał w tym apartamencie przez 200 dni, jest nieprawdziwa. „Słowo kluczowe – były one zarezerwowane przez tyle dni na moje imię i nazwisko, ale te apartamenty służyły też do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju” – powiedział Nawrocki.

Szef IPN zadeklarował również, że jeżeli sprawa będzie miała swój dalszy tok i будет dyskutowana, to jest gotów zwrócić kwotę należną za wynajem apartamentu. Dodał, że rezerwacja lokalu na jego nazwisko i okazjonalne z niego korzystanie nie wiązały się z żadnymi obciążeniami dla Muzeum II Wojny Światowej.

Według informacji udzielonej „Gazecie Wyborczej” przez obecną dyrekcję Muzeum, w sumie w latach 2018-20 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów w kompleksie hotelowym należącym do muzeum, a w okresie 2020-21 – 182. „Razem to 201 dni, w tym 197 w apartamencie” – napisano.

Rzeczniczka kampanii Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, odpowiedziała „Gazecie Wyborczej”, że „doraźne korzystanie z pokoju w MIIWŚ” przez ówczesnego dyrektora placówki „wiązało się z wykonywaniem obowiązków służbowych w MIIWŚ, nigdy nie było długookresowe i nie trwało w trybie ciągłym”. Zapewniła też, że Nawrocki nigdy nie korzystał z pokoju z przyczyn osobistych.

W tym kontekście warto sięgnąć do danych liczbowych, aby uprościć całą sytuację. Otóż, jeżeli Karol Nawrocki zarezerwował apartament na 201 dni, to znaczy, że przez ponad pół roku korzystał z tego lokalu. Co więcej, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że za pobyt w tym apartamencie nie zapłacił, to możemy mówić o stratach dla Muzeum, które teoretycznie mogło zarobić na tym lokalu.

Informacja o tym, że Karol Nawrocki korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, wywołała lawinę komentarzy wśród polskich polityków i mieszkańców. Niektórzy z nich zarzucają Nawrockiemu, że jako były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, powinien był dbać o dobro placówki, a nie swoje własne interesy. Inni natomiast uważają, że te doniesienia są jedynie elementem kampanii wyborczej i nie mają nic wspólnego z prawdą.

Warto również podkreślić, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jest instytucją publiczną, która powinna służyć społeczeństwu, a nie interesom jednostek. Dlatego też, informacje o tym, że Karol Nawrocki korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, wywołują duże emocje wśród Polaków.

Na koniec warto zadać sobie pytanie, czy Karol Nawrocki jest odpowiednią osobą, aby zostać prezydentem kraju? Czy jego zachowanie jako byłego dyrektora Muzeum II Wojny Światowej nie powinno być powodem do dyskwalifikacji go jako kandydata? Te pytania pozostaną otwarte, dopóki nie będziemy mieli więcej informacji na temat tego skandalu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version