Wkrótce mogliśmy się dowiedzieć, że Sebastian Szymański, 25-letni zawodnik Fenerbahce, stał się obiektem zainteresowania Fiorentiny. Włoski klub już wysłał swoich wysłanników, aby obserwowali Polaka podczas meczów. Według doniesień tureckich mediów, Fiorentina szykuje się do złożenia oferty transferowej już w styczniu. Czy to oznacza koniec przygody Szymańskiego w Stambule?
Wiele możliwości, jeden cel
W tym sezonie Szymański nie rozgrywa tak imponującego sezonu, co poprzedni, jednak jego umiejętności i doświadczenie wciąż budzą zainteresowanie na rynku transferowym. Choć ostateczna decyzja należy do Fenerbahce, José Mourinho, trener tureckiego klubu, wyraził swoje podejście do ewentualnego transferu. „Mourinho jest przeciwny odejściu Szymańskiego w styczniowym okienku transferowym” – cytują tureckie media.
Dziękujemy za uwagę, ale…
Taka decyzja nie powinna dziwić, jeśli przypomni się pochlebne słowa Mourinho o Szymańskim. Portugalczyk wyraził swoją radość z faktu, że ich drogi się skrzyżowały. „Bardzo się cieszę, że drogi moje i Szymańskiego w końcu się skrzyżowały. Zrobił na mnie wspaniałe wrażenie, gdy grałem przeciwko niemu, prowadząc AS Romę. Przez długi czas go obserwowałem. Był na mojej liście transferowej” – powiedział Mourinho.
Wyniki i statystyki
W tym sezonie Szymański strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst w 25 meczach dla Fenerbahce. Od początku pobytu w Stambule jego bilans to 15 bramek i 24 asysty w 80 spotkaniach. Liczby te pokazują, że Polak wciąż posiada duże umiejętności i potencjał, který może być wykorzystany przez inne kluby.
Co dalej?
W tej chwili wszystko wskazuje na to, że Fiorentina będzie próbowała ściągnąć Szymańskiego do siebie. Czy to oznacza koniec przygody Polaka w Fenerbahce? Tylko czas pokaże. Jedno jest pewne – Szymański wciąż jest jednym z najbardziej zaufanych zawodników Mourinho i jego umiejętności są wciąż wysoko cenione na rynku transferowym.