Sebastian Fabijański postanowił ponownie zmierzyć się z ringiem podczas kolejnej edycji Fame MMA. Pomimo wcześniejszych niepowodzeń, aktor nie poddawał się. Tym razem dołączył do Tomasza Olejnika, aby stawić czoła Sylwestrowi Wardędze i Wojciechowi Goli. Niestety, walka nie potoczyła się po myśli Fabijańskiego, a chwile na ringu okazały się dla niego krępujące.

Sebastian Fabijański to popularny aktor

Ten doświadczony dziennikarz z pasją do show-biznesu oraz komunikacji społecznej to prawdziwy entuzjasta branży medialnej. Zaczynając swoją karierę w międzynarodowych wydawnictwach, zdobył solidne podstawy w pracy nad różnorodnymi treściami i tematami. Jego zamiłowanie do koncertów na żywo nie tylko pokazuje jego zainteresowanie muzyką, ale również umiejętność doceniania artystycznego talentu.

Nie bez powodu przyciągnęło go też środowisko rodzin królewskich i plotek z nimi związanych. To obszar, którym interesuje się wiele osób, ze względu na fascynującą mieszankę tradycji, historii, życia publicznego i prywatnego. Być może, od grudnia 2023, zaczyna aktywnie uczestniczyć w dyskusjach na temat aktualnych wydarzeń związanych z rodzinami królewskimi, przygotowując treści, które mogą zainteresować czytelników.

Jego obecny etap studiów w dziedzinie dziennikarstwa i komunikacji społecznej

Sebastian Fabijański był już trzykrotnie w ringu

W tym roku aktor Sebastian Fabijański podjął już trzy wyzwania w ramach Fame MMA. Pierwsza z tych walk miała być niezwykłą szansą dla gwiazdora, obiecywała także odświeżenie bokserskiego świata dla widzów. Niestety, pojedynek zakończył się szybkim nokautem na niekorzyść Fabijańskiego, już po zaledwie 35 sekundach.

Mimo porażki, aktor nie zraził się i kilka miesięcy później ponownie stanął w ringu. Tym razem pojedynek trwał nieco dłużej, aż 47 sekund, ale jego zakończenie było znacznie bardziej dramatyczne. Gwiazdor znanego z „Botoksu” został wyniesiony z maty na noszach.

Fani sportu nie mieli wątpliwości, że trzecie starcie aktora również nie potrwa długo. Jednakże nikt nie przewidywał takiego obrotu spraw. Szczególnie zaskakujące było to, że Sebastian Fabijański stanął w ringu obok aktora Tomasza Olejnika, aby zmierzyć się z dwoma przeciwnikami. Starcie gwiazdora z Sylwestrem Wardęgą zakończyło się głośnymi gwizdami publiczności.

Sebastian Fabijański wygwizdany przez publiczność na Fame MMA

Walka z znanym youtuberem miała wzbudzić ogromne zainteresowanie, zwłaszcza z uwagi na wzrost popularności Sylwestra Wardęgi. Jego nazwisko było znane wszystkim, którzy śledzili jego niedawne dochodzenie w sprawie Pandora Gate. Starcie dwóch takich osobistości było zapowiedzią emocjonującego wydarzenia dla fanów.

Jednakże plany Sebastiana Fabijańskiego szybko pokrzyżowały się. Już w pierwszych sekundach otrzymał mocny cios, który zmusił go do upadku na matę. Atak był na tyle intensywny, że aktor natychmiast poprosił o interwencję lekarzy, skarżąc się na ból. Wkrótce potem zdecydował się zrezygnować z dalszej walki, opuszczając ring wśród gwizdów publiczności.

Choć ostatecznym zwycięzcą został Wojciech Gola, to jednak uwaga komentatorów i internautów skupiła się głównie na zachowaniu Fabijańskiego. Krytyka nie oszczędzała aktora.

Zachowanie Sebastiana Fabijańskiego było wywołujące zdziwienie. To działanie wywołujące zażenowanie, szczególnie dla fanów. Najpierw sygnalizował ból w kolanie, później w oku, co w opinii wielu było nieuczciwym wyjściem z sytuacji. Brak szacunku dla publiczności był jednym z głównych zarzutów. Wiele głosów domagało się nawet konsekwencji za takie zachowanie.

Po wydarzeniu aktor został zalewany falą krytyki w mediach społecznościowych. Widzowie nie kryli swojego rozczarowania jego postawą. Walka miała być kluczowym momentem wieczoru, a jej przebieg zdecydowanie nie spełnił oczekiwań.

Wobec postawy Fabijańskiego pojawiły się głosy domagające się podjęcia jakichś kroków. Niektórzy określili to jako najgorszy główny punkt wieczoru w historii Fame ze strony Sebastiana. Jego postawa została uznana za wyjątkowo niehonorową – brak szacunku zarówno dla widza, jak i dla organizatorów wydarzenia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version