Wczoraj w nocy, 29 marca, na arenie w San Antonio Spurs, rozegrał się jeden z najciekawszych meczy sezonu NBA. Gospodarze, San Antonio Spurs, próbowali powstrzymać rozpędzonych mistrzów NBA z Bostonu, Celtics. Niestety, pomimo walki, Spurs ulegli mistrzom 111:121, co umocniło Celtics na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej.
Celtics, prowadzeni przez Jaysona Tatum, wygrali siódmy mecz z rzędu, a ich seria zwycięstw wynosi już dziewięć spotkań. Ostatnio, Celtics roznieśli Phoenix Suns 132:102, co pokazało ich ogromną siłę i dominację w lidze. Spurs, pomimo trzech zwycięstw z rzędu przed dwoma porażkami z Detroit Pistons i Cleveland Cavaliers, nie byli w stanie zatrzymać mistrzów.
W meczu, Jeremy Sochan, Polak grający w Spurs, pokazał, że jest godnym partnerem w drużynie. Mimo nie najlepszej skuteczności z gry (4/12), wywalczył i wykonywał rzuty wolne, co dało mu 18 punktów i ośmiu zbiórek. Sochan, trzeci najlepiej punktujący w drużynie, miał również trzy asysty i dwa przechwyty, co było blisko double-double.
Spurs, aktualnie 13. w Konferencji Zachodniej, mają przed sobą jeszcze wiele pracy, aby awansować do fazy play-off. Kolejnym wyzwaniem będzie mecz z Golden State Warriors, który odbędzie się w nocy z 30 na 31 marca.
Według danych NBA, Celtics mają atualnie najwyższą średnią punktów w lidze (117,4) i są liderami w Konferencji Wschodniej. Spurs, pomimo porażki, są na 13. miejscu w Konferencji Zachodniej z 42% wygranych meczów.
Statystyki meczu:
* Celtics: 121 punktów, 45,7% skuteczności z gry, 37,5% za trzy punkty
* Spurs: 111 punktów, 43,5% skuteczności z gry, 32,4% za trzy punkty
* Jayson Tatum: 29 punktów, 10 zbiórek
* Jeremy Sochan: 18 punktów, 8 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty
Kolejne mecze:
* 30 marca: Spurs vs Golden State Warriors, 1:00 czasu polskiego
* 31 marca: Celtics vs Miami Heat, 23:30 czasu polskiego