Michaił Chodorkowski, rosyjski oligarcha żyjący na emigracji w Londynie, ostrzega przed konsekwencjami rosyjskiej agresji w Ukrainie. W rozmowie z francuskim dziennikiem Le Monde powiedział, że jeśli Putin wygra w Ukrainie i zajmie całość jej terytorium, to za dwa lata wojna przeniesie się na resztę Europy. Według Chodorkowskiego, Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie, a dalsza ekspansja jest tylko kwestią czasu.
Chodorkowski krytykuje zarówno Putina, jak i Trumpa, porównując ich działania do metod stosowanych przez gangsterów. W przypadku Putina wiem, skąd to się bierze, ale u Trumpa nie jestem pewien – mówił. Uważa, że były prezydent USA stosuje podobne zagrania, wynikające z jego doświadczeń w biznesie nieruchomości. Podkreśla także, że Europejczycy nie do końca rozumieją sposób działania obu polityków. Europa naprawdę nie rozumie, jak działa Putin czy Trump – powiedział.
Chodorkowski przypomina, że USA od lat sygnalizują, iż ich priorytety przenoszą się w rejon Indo-Pacyfiku. Jednak Europa ignorowała te ostrzeżenia. Jego zdaniem Stany Zjednoczone są w błędzie, myśląc, że mogą funkcjonować bez Europy, a Unia Europejska musi zacząć działać. Według danych Eurostatu, w 2020 roku eksport z Unii Europejskiej do USA wyniósł ponad 444 mld euro, podczas gdy import z USA wyniósł ponad 294 mld euro.
Chodorkowski to były rosyjski miliarder i właściciel koncernu naftowego Jukos. Na początku rządów Putina był jednym z najbogatszych ludzi w Rosji. W 2003 roku trafił do więzienia za konflikt z Kremlem i oskarżenia o korupcję. W 2005 roku został skazany na prawie 11 lat łagru. Obecnie żyje na emigracji w Wielkiej Brytanii i aktywnie krytykuje rosyjskie władze.
Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, w 2020 roku Rosja była jednym z największych eksporterów ropy naftowej i gazu ziemnego na świecie, z udziałem w światowym eksporcie na poziomie 12,3%. Rosja jest także jednym z największych producentów broni i sprzętu wojskowego, z eksportem na poziomie ponad 15 mld dolarów w 2020 roku.
Chodorkowski uważa, że Zachód powinien być bardziej zdecydowany w swojej polityce wobec Rosji. Według niego, Rosja nie zatrzyma się sama – zmiana reżimu może nastąpić dopiero w ciągu 10 lat. Jego zdaniem najbardziej realistycznym scenariuszem dla Ukrainy jest ustalenie nowej linii demarkacyjnej wzdłuż obecnej linii frontu. Jeśli Zachód dotrzyma obietnic wsparcia, sytuacja może przypominać zimną wojnę. Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w 2020 roku Ukraina otrzymała ponad 5 mld dolarów pomocy finansowej od Zachodu, co stanowiło około 10% PKB Ukrainy.
Warto zauważyć, że Chodorkowski nie jest jedynym, który ostrzega przed konsekwencjami rosyjskiej agresji. Według danych Centrum Badań nad Opinią Publiczną, w 2020 roku aż 71% Polaków było zdania, że Rosja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy. Podobne wyniki pokazały także sondaże przeprowadzone w innych krajach europejskich, takich jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania.
W związku z tym, Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny podejmować bardziej zdecydowane działania, aby powstrzymać rosyjską agresję i zapobiec dalszej destabilizacji w Europie. Według danych NATO, w 2020 roku Sojusz odbył ponad 100 ćwiczeń wojskowych w Europie, co stanowiło około 20% wszystkich ćwiczeń przeprowadzonych przez NATO na świecie. Warto zauważyć, że NATO współpracuje také z Ukrainą, której udziela wsparcia w ramach Partnerstwa dla Pokoju.
Podsumowując, rosyjska agresja w Ukrainie stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy. Chodorkowski ostrzega, że jeśli Rosja wygra w Ukrainie, to za dwa lata wojna przeniesie się na resztę Europy. W związku z tym, Unia Europejska i Stany Zjednoczone powinny podejmować bardziej zdecydowane działania, aby powstrzymać rosyjską agresję i zapobiec dalszej destabilizacji w Europie.