Według analizy, Rosja jest w stanie przygotować się militarnie do wojny konwencjonalnej na dużą skalę do końca dekady, pomimo trwającej od ponad trzech lat wojny w Ukrainie. Jak twierdzi gazeta, Moskwa nie wykazuje żadnej gotowości do kompromisu, mimo oficjalnych komunikatów o rzekomej gotowości do zakończenia konfliktu.
Niemiecki wywiad ostrzega, że Rosja mogłaby nie tylko zrekompensować wysokie straty osobowe i materiałowe w Ukrainie, ale nawet kontynuować zbrojenia. Zgodnie z analizą, gospodarka nastawiona na wojnę produkuje więcej niż potrzeba do działań wojennych w Ukrainie. Władimir Putin nakazał również zwiększenie sił zbrojnych do 1,5 miliona żołnierzy do 2026 roku.
Rosyjskie siły powietrzne i marynarka wojenna są nadal w pełni zdolne do działań w regionie państw bałtyckich. Niemiecki wywiad ostrzega, że mimo wojny w Ukrainie, zagrożenie rosyjską inwazją na kraje bałtyckie należy ocenić jako raczej niskie. Jednak w przypadku zakończenia wojny na Ukrainie, jest bardzo prawdopodobne, że rosyjskie jednostki zostaną przesunięte do tego regionu.
Oznacza to, że po zakończeniu walk w Ukrainie, sprzęt tam utracony szybko zostanie zastąpiony. Rosyjscy żołnierze powrócą, a koszary i arsenały znów będą pełne. Moskwa mogłaby wtedy skoncentrować swoje siły bezpośrednio na kraju NATO.
Według danych niemieckiej armii, Rosja posiada około 12 000 czołgów, 30 000 transporterów opancerzonych i 14 000 dział artyleryjskich. Rosyjskie siły zbrojne liczą około 1 milion żołnierzy, w tym około 200 000 żołnierzy specjalnych.
Niemiecki wywiad szacuje, że Rosja wydaje około 65 miliardów dolarów rocznie na zbrojenia, co stanowi około 4% jej PKB. Rosja jest również jednym z największych producentów broni na świecie, z około 10% udziałem w globalnym rynku.
W związku z tym, Niemcy oraz inne kraje NATO muszą być przygotowane na ewentualną wojnę z Rosją. Niemiecka armia oraz służba wywiadowcza BND muszą być gotowe do obrony kraju oraz sojuszników przed zagrożeniem ze strony Rosji.