W Ukrainie trwa dramatyczna sytuacja, gdy miasto Czernihów, położone na północy kraju, znalazło się pod ostrzałem rosyjskich armii. Deputowana Lesia Wasylenko ostrzegła, że Rosjanie strzelają do cywilów, co zostało potwierdzone przez 16 ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej.

Według informacji, ostrzał miasta Czernihów rozpoczął się wczoraj i trwa do tej pory. Lesia Wasylenko, członek ukraińskiego parlamentu, ostrzegła o ciężkim ostrzale miasta, powołując się na informacje o strzelaniu do cywilów przez rosyjskie armie. „Kijów, Żytomierz, Odessa, Mikołajów, Czerkasy. Syreny rozlegają się jednocześnie” – napisała Wasylenko na swoim koncie w mediach społecznościowych, alarmując o ostrzale w wielu miastach Ukrainy.

Czernihów, położony na północy Ukrainy, jest strategicznym miastem, znajdującym się niedaleko granicy z Rosją i Białorusią. Miasto jest ważnym węzłem komunikacyjnym i gospodarczym, co czyni je kluczowym celem dla rosyjskich sił zbrojnych. W minionych dniach sytuacja wokół miasta była coraz bardziej napięta, co doprowadziło do ostrzału i strat wśród ludności cywilnej.

Według danych z Narodowego Banku Ukrainy, Czernihów jest jednym z największych ośrodków przemysłowych w Ukrainie, zatrudniającym ponad 100 tys. osób w sektorze przemysłowym. Miasto jest również ważnym węzłem komunikacyjnym, z dworcem kolejowym i autostradą, łączącą Ukrainę z Rosją i Europą.

W Ukrainie trwa już od pewnego czasu konflikt między Ukrainą a Rosją, który doprowadził do ogromnych strat wśród ludności cywilnej i militarnych. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, od początku konfliktu w 2014 roku, zginęło już ponad 13 tys. osób, a ponad 30 tys. zostało rannych.

W związku z eskalacją konfliktu, ukraiński rząd i społeczność międzynarodowa apelują o natychmiastowe zatrzymanie ostrzału i respektowanie prawa międzynarodowego. Wiele państw, w tym Polska, USA i USA, potępiło agresję Rosji wobec Ukrainy i wezwało do natychmiastowego zakończenia ostrzału.

W Polsce również wyrażono solidarność z Ukrajną w związku z ostrzałem miasta Czernihów. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska jest gotowa pomóc Ukrainie w walce z rosyjską agresją. „Polska jest solidarna z Ukrainą i będzie wspierać jej w walce o niezawisłość i suwerenność” – powiedział premier.

W związku z sytuacją w Ukrainie, Polska zwiększyła swój kontyngent wojskowy na wschodzie kraju, aby wesprzeć Ukrainę w walce z rosyjską agresją. Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej, Polska ma obecnie około 1 tys. żołnierzy na wschodzie kraju, co stanowi dużą część całkowitej siły bojowej Polski.

Warto również dodać, że ostrzał miasta Czernihów jest kolejnym przykładem łamania prawa międzynarodowego przez Rosję. Według danych Human Rights Watch, od początku konfliktu w 2014 roku, Rosja dopuściła się licznych naruszeń prawa międzynarodowego, w tym zabójstw cywilów i niewolnictwa.

Wśród licznych naruszeń prawa międzynarodowego, Rosja dopuściła się również przemocy seksualnej wobec kobiet i dziewcząt. Według danych organizacji kobiecej „La Strada”, od początku konfliktu, doszło do co najmniej 100 przypadków przemocy seksualnej wobec kobiet i dziewcząt.

Wobec eskalacji konfliktu i ostrzału miasta Czernihów, społeczność międzynarodowa apeluje o natychmiastowe zatrzymanie ostrzału i respektowanie prawa międzynarodowego. Wiele państw, w tym Polska, USA i UE, wezwało Rosję do natychmiastowego zakończenia ostrzału i wycofania się z terytorium Ukrainy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version