W ostatnich dniach doniesienia z Mariupola są coraz bardziej niepokojące. Wojska rosyjskie kontynuują atak na hutę Azowstal, pomimo ewakuacji setek cywilów z oblężonej strefy. Nagrania z miejsca wydarzeń pokazują wybuchy i kłęby dymu unoszące się nad hutą, co wzbudza obawy o los ludzi, którzy pozostali na miejscu.

Jak poinformował Andrij Jermak, szef gabinetu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, w ramach ewakuacji z Azowstalu udało się zebrać prawie 500 cywilów. Jednakże, jak twierdzi, „w tej chwili trwa kolejny etap ratowania naszych ludzi z Azowstalu”. Oznacza to, że na miejscu wciąż pozostaje wiele osób, które wymagają natychmiastowej pomocy.

Atak na Azowstal jest częścią szerszej operacji wojskowej prowadzonej przez Rosję na Ukrainie. Od rozpoczęcia inwazji 24 lutego 2022 roku, wiele miast i miasteczek na Ukrainie zostało zaatakowanych, a tysiące osób straciło życie. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, od początku marca 2022 roku ponad 3 miliony osób opuściło Ukrainę, szukając schronienia w sąsiednich krajach.

Wypadki w Mariupolu są szczególnie dramatyczne, ponieważ miasto od kilku tygodni jest pod ostrzałem wojsk rosyjskich. Według danych ukraińskich władz, od początku marca 2022 roku w Mariupolu zginęło ponad 20 000 osób, a wiele budynków zostało zniszczonych. Mimo to, ludzie wciąż próbują opuścić miasto, szukając bezpieczeństwa w innych częściach Ukrainy.

Sytuacja w Mariupolu jest szczególnie trudna także ze względu na oblężenie huty Azowstal. Huta, która jest jednym z największych centrów przemysłowych na Ukrainie, została otoczona przez wojska rosyjskie i jest regularnie atakowana. Ewakuacja cywilów z huty jest szczególnie skomplikowana ze względu na to, że wojska rosyjskie kontrolują dostęp do miasta.

W obliczu tej sytuacji, społeczność międzynarodowa wyraziła swoje zaniepokojenie i wezwała do natychmiastowego zaprzestania działań wojennych na Ukrainie. Również Polska, jako jeden z sąsiadów Ukrainy, wyraziła swoje wsparcie dla ukraińskiego narodu i wezwała do powstrzymania agresji rosyjskiej.

Warto pamiętać, że sytuacja w Mariupolu jest tylko jednym z wielu przykładów konfliktu, który trwa na Ukrainie od 2014 roku. Konflikt ten, znany jako wojna na Donbasie, powstał po aneksji Krymu przez Rosję i wybuchu protestów na Ukrainie. Od tamtej pory, wiele miast i miasteczek na Ukrainie zostało zaatakowanych, a tysiące osób straciło życie.

Wobec tej sytuacji, ważne jest, aby śledzić bieżące wydarzenia na Ukrainie i wyrazić solidarność z ukraińskim narodem. Również Polska, jako jeden z sąsiadów Ukrainy, powinna kontynuować swoje wsparcie dla ukraińskiego społeczeństwa i wymagać powstrzymania agresji rosyjskiej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version