Bruksela, stolica Belgii, zmaga się z falą przestępczości zorganizowanej, która coraz częściej przybiera postać wojny gangów. W ciągu ostatnich dni miało miejsce kilka poważnych incydentów, w tym strzelaniny, które sprawiły, że mieszkańcy miasta żyją w strachu. Prokuratura belgijska jest zdania, że wszystko to jest efektem handlu narkotykami, który w Brukseli osiągnął już ogromne rozmiary.
W czwartek rano, w brukselskiej dzielnicy Anderlecht, doszło do kolejnej strzelaniny, w wyniku której ranna została jedna osoba. Do zdarzenia doszło w okolicach stacji metra Clemenceau, dokładnie w tym samym miejscu, gdzie dzień wcześniej miała miejsce podobna strzelanina. Jak poinformował prokurator generalny Brukseli, Julien Moinil, w sprawie poszukiwanych jest dwóch podejrzanych, którzy nadal są na wolności. Policja próbuje ich zlokalizować, jednak jak dotąd, nie udało się ustalić ich tożsamości.
Wojna gangów o panowanie nad rynkiem narkotyków w Brukseli jest coraz bardziej naglącym problemem. Według belgijskich władz,-handel narkotykami osiągnął już takie rozmiary, że gangi są w stanie wybuchować wojny o kontrolę nad tym procederem. Jak podaje największy belgijski dziennik „Le Soir”, prokuratura łączy wszystkie ostatnie incydenty ze sprawą handlu narkotykami.
Prokurator generalny Julien Moinil poinformował, że wezwał już szefów brukselskich okręgów policyjnych, aby przygotowali analizy mające na celu ustalenie, które gangi są odpowiedzialne za nasilającą się przestępczość w mieście. Władze belgijskie są zdania, że tylko dzięki skutecznej walce z handlem narkotykami uda się zahamować falę przestępczości zorganizowanej w Brukseli.
Warto przypomnieć, że Belgia jest jednym z największych producentów narkotyków w Unii Europejskiej. Według danych Europolskiej Agencji Policyjnej, w 2020 roku, w Belgii zarekwirowano ponad 100 ton kokainy, co stanowiło ponad 40% wszystkich zarekwirowanych w Unii Europejskiej tej substancji. Ponadto, jak podaje Belgijski Urząd Statystyczny, w 2020 roku, w kraju odnotowano ponad 10 000 spraw związanych z przestępczością narkotykową.
Z kolei w 2022 roku, jak podaje Komenda Stołeczna Policji, w Brukseli odnotowano ponad 500 spraw związanych z handlem narkotykami, co stanowiło wzrost o ponad 20% w porównaniu z rokiem poprzednim. Co więcej, jak informuje Brukselska Prokuratura, w ubiegłym roku, w mieście odnotowano ponad 100 strzelanin, z których wiele było związanych z walkami gangów o panowanie nad rynkiem narkotyków.
Mieszkańcy Brukseli coraz częściej wyrażają swoje zaniepokojenie sytuacją w mieście. Jak twierdzą, przestępczość zorganizowana staje się coraz bardziej naglącym problemem, a władze powinny podjąć bardziej zdecydowane kroki, aby zahamować tę falę. Władze belgijskie zapewniają, że wszystko robią, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom miasta, jednak jak dotąd, nie udało się osiągnąć żadnych spektakularnych sukcesów w walce z przestępczością zorganizowaną.
Warto dodać, że Belgijski Rząd przyjął w 2020 roku, specjalny plan walki z przestępczością narkotykową, który zakłada zwiększenie wysiłków policyjnych i sądowych, aby skuteczniej zwalczać handel narkotykami. Plan ten przewiduje ponadto, szkolenia dla policjantów i innych służb, aby lepiej radzili sobie z przestępczością zorganizowaną.