W rozmowie z „Presserwisem”, Bartosz Węglarczyk podkreśla, że po niemal dekadzie intensywnej pracy potrzebuje dłuższego odpoczynku. Moje urlopowe cele numer jeden, dwa i trzy to wyspać się – żartuje dziennikarz, zaznaczając, że w międzynarodowych korporacjach kilkumiesięczne urlopy dla menedżerów są standardem. W pierwszym momencie myślałem nawet o czymś dłuższym, ale ponieważ widzę, jakie emocje wzbudza mój urlop, te trzy miesiące będą w sam raz – dodaje.
Decyzja o tak długim urlopie budzi zainteresowanie, zwłaszcza że przypada na okres prezydenckiej kampanii wyborczej w Polsce. Prof. Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, zwraca uwagę, że „szef jednego z dwóch największych portali w Polsce idzie na urlop w gorącym okresie prezydenckiej kampanii wyborczej”. To może budzić zdziwienie – czytamy na stronach Press.pl.
Bartosz Węglarczyk związany jest z Ringier Axel Springer od 2016 roku. Pełnił funkcję dyrektora programowego Onetu, a od 2018 roku jest jego redaktorem naczelnym. Wcześniej pracował w „Gazecie Wyborczej”, był zagranicznym korespondentem oraz współprowadził weekendowe wydania „Dzień Dobry TVN”. Jak przekazał mediom, oprócz odpoczynku, jego urlop ma być czasem przeznaczonym na sprawy prywatne oraz pracę nad nową książką.
Warto zauważyć, że Bartosz Węglarczyk jest jednym z najbardziej znanych i szanowanych dziennikarzy w Polsce. Jego podcasty i artykuły są czytane i słuchane przez miliony ludzi. Jego decyzja o urlopie może być więc postrzegana jako niezwykle ważna i istotna.
Według danych Press.pl, Bartosz Węglarczyk jest autorem ponad 1000 artykułów i podcastów, które zostały opublikowane w Onecie. Jego treści są czytane i słuchane przez średnio 1,5 miliona ludzi miesięcznie. To pokazuje, jak ważną rolę Bartosz Węglarczyk odgrywa w polskim medioznawstwie.
Warto również zauważyć, że Ringier Axel Springer jest jednym z największych mediów w Polsce, z którym związany jest Bartosz Węglarczyk. Firma ta zatrudnia ponad 1000 osób i jest właścicielem kilkunastu portali internetowych, w tym Onetu, Gazety Wyborczej i Przekroju.
Podsumowując, urlop Bartosza Węglarczyka może być postrzegany jako ważny i istotny wydarzenie w polskim medioznawstwie. Jego decyzja o urlopie może budzić zdziwienie, ale jest to również okazja do tego, aby Bartosz Węglarczyk mógł odpocząć i zająć się sprawami prywatnymi. Jak się okazuje, urlop Bartosza Węglarczyka nie będzie końcem jego kariery w medioznawstwie, a jedynie przerwą, która pozwoli mu na powrót do pracy z nowymi pomysłami i energią.