Po ostatnich powodziowych zniszczeniach, przedsiębiorcy w Polsce, którzy ucierpieli, otrzymują odszkodowania od ubezpieczycieli. Niestety, okazuje się, że mimo trudnej sytuacji finansowej, muszą oni zapłacić podatek od otrzymanych środków. Jak wynika z piątkowego wydania „Rzeczpospolitej”, do tej pory nie wprowadzono ulg, które mogłyby odciążyć przedsiębiorców w tej trudnej sytuacji.
Podatek od odszkodowań – brak zwolnień
Mimo że ubezpieczyciele szybko wypłacają odszkodowania, przedsiębiorcy, którzy stracili towary lub surowce, muszą liczyć się z koniecznością opodatkowania tych świadczeń. Radca prawny i doradca podatkowy Monika Dziedzic, cytowana przez „Rzeczpospolitą”, wyjaśnia, że na obecny moment w polskim prawodawstwie nie istnieje żadna ulga, która mogłaby zwolnić przedsiębiorców z płacenia podatku dochodowego od tego rodzaju odszkodowań.
Zarówno ustawa o PIT, jak i o CIT, nie przewidują zwolnień od odszkodowań związanych ze zniszczeniem towarów lub surowców. Podobnego zdania jest Marcin Sobieszek, doradca podatkowy z ATA Finance. Wyjaśnia, że odszkodowanie to jest uznawane za przychód z działalności gospodarczej, a co za tym idzie, podlega opodatkowaniu na tych samych zasadach, co inne przychody.
Ograniczone zwolnienia tylko dla środków trwałych
Jedyną formą zwolnienia podatkowego, jaką mogą uzyskać przedsiębiorcy, dotyczy odszkodowań za zniszczone środki trwałe, takie jak maszyny czy budynki. To jednak rozwiązanie jest mocno ograniczone i nie obejmuje większości strat, które ponieśli właściciele firm w wyniku powodzi. Dla wielu przedsiębiorców, którzy stracili swoje towary, takie zwolnienie jest niewystarczające.
Nowe świadczenia dla poszkodowanych przedsiębiorców
Choć przedsiębiorcy nie mogą liczyć na ulgi podatkowe, rząd przygotowuje dodatkowe wsparcie finansowe dla firm, które zostały dotknięte powodzią. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk poinformował, że przedsiębiorcy otrzymają świadczenia na wsparcie kontynuowania działalności. Każdy poszkodowany pracownik, zarówno na umowie o pracę, jak i zleceniobiorca, może liczyć na wypłatę wynoszącą kilkanaście tysięcy złotych.
Samozatrudnieni z kolei będą otrzymywać wsparcie w postaci procentowej wartości ich średniego miesięcznego przychodu z ubiegłego roku. Na te świadczenia rząd przeznaczy miliard złotych, co ma pomóc firmom, które chcą kontynuować działalność pomimo strat.
Czy sytuacja się zmieni?
Na ten moment przedsiębiorcy muszą liczyć się z tym, że podatek od odszkodowań będzie musiał zostać zapłacony. Mimo to, trwają dyskusje na temat ewentualnych zmian w przepisach, które mogłyby wprowadzić ulgi podatkowe dla firm dotkniętych katastrofami naturalnymi, takimi jak powódź. Obserwując dalszy rozwój sytuacji, przedsiębiorcy mogą mieć nadzieję, że w przyszłości ustawodawstwo zostanie dostosowane do realiów, w których się znajdują.
Podsumowując, przedsiębiorcy w Polsce, mimo poniesionych strat, muszą na razie przygotować się na opodatkowanie odszkodowań. Oczekiwane zmiany w przepisach oraz nowe świadczenia mają jednak pomóc w minimalizowaniu skutków finansowych powodzi.