Majówka to tradycyjnie czas, kiedy kierowcy zacierają ręce, licząc na obniżki cen paliw na stacjach benzynowych. Rokrocznie towarzyszące tej okazji promocje mogą być kroplą oszczędności w portfelach wielu osób. Jednakże, jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach, a presja rynkowa może szybko zniwelować te oczekiwane korzyści.

Według ekspertów, choć istnieje szansa na widoczny spadek cen paliw, głównie dzięki ogłoszonym promocjom przez największych graczy na rynku, takim jak Orlen czy Circle K, sytuacja rynkowa związana z napięciami na Bliskim Wschodzie pozostaje znaczącym czynnikiem wpływającym na kształtowanie się cen na stacjach. W związku z tym, mimo obiecujących zapowiedzi, finalne efekty mogą być mniej imponujące niż oczekiwano.

Jak wskazują prognozy, spodziewać się można zniżek w przedziale od 10 do 30 groszy za litr, co na pierwszy rzut oka wydaje się być korzystną informacją dla kierowców. Niemniej jednak, opinie ekspertów są podzielone, a niektórzy z nich ostrzegają przed zbytnim entuzjazmem. Według Michała Stajniaka z XTB, choć majowe promocje mogą przynieść chwilową ulgę, to perspektywy na dłuższą metę nie są tak optymistyczne, szczególnie biorąc pod uwagę napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie, która może negatywnie wpłynąć na dostępność ropy na światowych rynkach.

Przewidywania co do cen paliw w czasie majówki wahają się w zależności od źródeł. E-petrol.pl szacuje, że cena benzyny Pb95 może oscylować między 6,61 a 6,72 zł za litr, a Pb98 między 7,28 a 7,39 zł za litr. Niemniej jednak, zważywszy na zmieniającą się sytuację na Bliskim Wschodzie i niepewność na rynkach, ostateczne ceny mogą odbiegać od tych prognoz.

W tej sytuacji oferta promocyjna Orlenu, obniżająca cenę paliw nawet o 30 groszy za litr dla posiadaczy aplikacji, wydaje się być kroplą w morzu potrzeb. Podobnie, promocja „EXTRA tanie tankowanie” od Circle K może przynieść pewne ulgi dla kierowców korzystających z karty lojalnościowej. Jednakże, jak zauważa Stajniak, są to rozwiązania chwilowe, a ceny paliw mogą szybko powrócić do poziomów sprzed promocji.

Z drugiej strony, perspektywa zbliżających się wyborów prezydenckich w USA może przynieść pewne nadzieje na dalsze obniżki cen, zwłaszcza jeśli obecna administracja będzie dążyć do zmniejszenia kosztów paliw w celu poprawy swojej popularności. Jednakże, jak podkreśla Stajniak, nawet w obliczu promocji cen paliw, kierowcy mogą spodziewać się, że tankowanie będzie droższe niż rok wcześniej.

Podsumowując, mimo obiecujących zapowiedzi i promocji na stacjach benzynowych, kierowcy powinni zachować ostrożność i nie spodziewać się zbyt dużych oszczędności. Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz inne czynniki rynkowe mogą sprawić, że rzeczywiste ceny paliw będą bardziej niestabilne i trudne do przewidzenia. Wobec tego, planując majowy wyjazd, warto mieć na uwadze możliwość zmiany kosztów tankowania w trakcie podróży.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Leave A Reply

Exit mobile version