Niebywała promocja w niemieckiej sieci dyskontów Lidl wywołała oburzenie klientów. Plotkosfera poinformowała, że 10 maja, podczas promocji obejmującej produkty chemii gospodarczej, to pracownicy sklepu wykupili cały towar zanim dotarli do niego klienci.

Promocja, obowiązująca tylko przez jeden dzień, oferowała aż 80-procentowy rabat na drugi produkt z działu chemii do sprzątania, zmywania i prania. To miała być okazja dla klientów na zakup proszków do prania, tabletek do zmywarek oraz innych środków czystości. Jednakże, jak się okazało, oferta ta nie dotarła do wielu klientów, gdyż pracownicy sklepu zdążyli wykupić cały towar jeszcze przed otwarciem dla klientów.

Reportaż opublikowany przez Wirtualną Polskę opisuje sytuację w jednym z marketów w Puławach, gdzie reporter stwierdził, że już pięć minut po otwarciu sklepu, najbardziej pożądane produkty zniknęły z półek. Klienci, którzy przybyli licząc na korzystne zakupy, zobaczyli ostatnie opakowania proszku do prania trafiające do wózków pracowników.

Reakcje klientów na tę sytuację były mieszane. Niektórzy byli rozczarowani i oburzeni, widząc jak pracownicy sklepu korzystają z promocji, której sami nie mieli szansy wykorzystać. Inni zwrócili uwagę na brak konsekwencji ze strony zarządu sklepu, który nie przewidział ani nie zabezpieczył dostępności produktów dla klientów.

Rzecznik prasowy Lidla nie udzielił komentarza w tej sprawie, ale kierownik sklepu, zapytany o sytuację, nie widział w zachowaniu pracowników niczego złego. Ta kontrowersyjna promocja staje się więc powodem do refleksji nad uczciwością w działaniach handlowych oraz nad ochroną interesów klientów w takich sytuacjach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version