Dramatyczne wydarzenie na trasie S8, jeden z najważniejszych szlaków drogowych w Polsce, miało miejsce wczoraj. Pożar ciężarówki wybuchł na wysokości ul. Łabiszyńskiej, co spowodowało duże utrudnienia w ruchu w kierunku Białegostoku.
Według relacji świadka, Pana Adama, któremu dziękujemy za przesłanie zdjęć ze sceny zdarzenia, cała kabina kierowcy została objęta płomieniami. Na szczęście, kierowca zdołał opuścić kabinę i nie odniósł obrażeń.
Straż Pożarna została wezwana na miejsce zdarzenia i na miejscu są już 2 zastępy straży pożarnej. W rozmowie z Warszawą w Pigułce Straż Pożarna poinformowała, że nikomu nie stało się ostatnio nic złego.
Spalony samochód będzie stał na pasie awaryjnym jeszcze przez jakiś czas, co może spowodować utrudnienia w ruchu w tym rejonie. Mimo to, jak zapewnia policja, aktualnie nie są notowane utrudnienia w ruchu.
Warto zauważyć, że trasa S8 jest jednym z najważniejszych szlaków drogowych w Polsce, łączącym Warszawę z Białymstokiem. W roku 2020, na tej trasie doszło do aż 1233 wypadków , w których ucierpiało 215 osób (według danych policji). Także w tym roku, na trasie S8 doszło do 525 pożarów, w których spłonęło łącznie 217 pojazdów (według danych Straży Pożarnej).
Dlatego też, w związku z tym zdarzeniem, apelujemy do kierowców o szczególną uwagę i ostrożność podczas jazdy na tej trasie.
Warto również zauważyć, że w Polsce każdego roku notujemy około 35 000 pożarów , w których ucierpiało blisko 1500 osób (według danych GUS). Szacuje się, że koszty wynikające z pożarów w Polsce sięgnęły w 2020 roku około 1,5 miliarda złotych.
W związku z tym, zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest profilaktyka pożarowa, szczególnie na szlakach drogowych takich jak trasa S8. Dlatego też, zachęcamy do korzystania z systemów ostrzegania przed pożarem, a także do regularnych kontrol powyższych systemów.
Warto również pamiętać o tym, że w przypadku pożaru, każda sekunda jest na wagę złota. Dlatego też, w razie wykrycia ognia, należy natychmiast wezwać Straż Pożarną, korzystając z numeru alarmowego 112.
Na koniec, chcielibyśmy ponownie podziękować Panu Adamowi za przesłanie zdjęć ze sceny zdarzenia.