Wraz z rozwojem technologicznym, coraz więcej aspektów naszego życia staje się cyfryzowane. Jednym z obszarów, który mógłby skorzystać z tego trendu, jest organizacja wizyt lekarskich. Aplikacja mObywatel mogłaby odegrać kluczową rolę w tym procesie. Rafał Brzoska, szef InPostu i inicjator zespołu ds. deregulacji „SprawdzaMY”, uważa, że cyfryzacja procesu rejestracji może przynieść wiele korzyści, w tym zmniejszenie liczby nieodwołanych wizyt oraz ułatwienie pacjentom dostępu do specjalistów.
W 2023 roku nie doszło do skutku aż 1,5 miliona umówionych wizyt, co oznacza wzrost o 200 tysięcy w porównaniu z rokiem poprzednim. To nie tylko powoduje straty finansowe, ale także wydłuża kolejki do lekarzy. Wiele placówek prowadzi autonomiczne systemy rejestracji, co utrudnia znalezienie najkrótszego terminu wizyty. Pacjenci zapisują się na kilka wizyt jednocześnie, a potem ich nie odwołują, co wydłuża kolejki. Brzoska proponuje rozwiązania oparte na sprawdzonych mechanizmach, takich jak system „last minute”: Dlaczego nie skorzystać z gotowych rozwiązań? Ktoś rezygnuje z wizyty, pierwsza osoba w kolejce może wskoczyć na jej miejsce. To wszystko może działać w mObywatelu – podkreśla Brzoska.
Obecnie pacjenci muszą dzwonić do różnych placówek, aby sprawdzić najbliższy dostępny termin. Według Brzoski, wystarczyłoby wprowadzenie jednej platformy integrującej te informacje w mObywatelu. Zobacz również: Zespół „SprawdzaMY” proponuje, aby od 1 stycznia 2028 roku wszystkie placówki mające kontrakt z NFZ były zobowiązane do prowadzenia centralnej rejestracji wizyt. Od 2026 roku placówki mogłyby wdrażać system dobrowolnie w zamian za zachęty finansowe. W 2028 roku brak wdrożenia skutkowałby korektami finansowymi w kontrakcie z NFZ. System obejmowałby wszystkie wizyty w ramach POZ, AOS, leczenia szpitalnego, rehabilitacji i programów profilaktycznych.
Wprowadzenie Pakietu Kolejkowego pozwoli lepiej wykorzystać zasoby w ochronie zdrowia, a co za tym idzie – zrealizować więcej wizyt za te same pieniądze – podkreślają eksperci. Pacjenci mogliby w łatwy sposób porównywać terminy w różnych placówkach i zdecydować, czy skorzystać z wizyty w innym mieście, jeśli tam kolejka jest krótsza. Propozycja Brzoski wpisuje się w szerszy program deregulacji. Premier Donald Tusk poinformował, że zespół ds. deregulacji przekazał rządowi 111 propozycji uproszczeń, z których 61 proc. zostało zaakceptowanych.
Wprowadzenie takiego systemu mogłoby przynieść wiele korzyści, w tym:
* Zmniejszenie liczby nieodwołanych wizyt
* Ułatwienie pacjentom dostępu do specjalistów
* Lepsze wykorzystanie zasobów w ochronie zdrowia
* Zwiększenie liczby wizyt za te same pieniądze
Warto zwrócić uwagę, że Polska ma wiele do zrobienia w kwestii organizacji wizyt lekarskich. W 2023 roku średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza wyniósł 14 dni, co jest znacznie dłużej niż w innych krajach Unii Europejskiej. Wprowadzenie Pakietu Kolejkowego mogłoby pomóc w zmniejszeniu tego czasu i poprawie dostępności do usług medycznych.
W kolejnych latach należy spodziewać się dalszego rozwoju technologii związanych z organizacją wizyt lekarskich. Można oczekiwać, że aplikacje takie jak mObywatel będą odgrywać coraz większą rolę w systemie ochrony zdrowia. Zobacz również: Jednym z kluczowych elementów Pakietu Kolejkowego jest wprowadzenie jednej platformy integrującej informacje o terminach wizyt w różnych placówkach. To pozwoli pacjentom na łatwe porównywanie terminów i wybór najbardziej odpowiedniego dla nich terminu.
Wprowadzenie takiego systemu wymagać będzie współpracy między placówkami medycznymi, NFZ i rządem. Należy także spodziewać się, że wprowadzenie Pakietu Kolejkowego spotka się z oporem ze strony niektórych placówek, które mogą obawiać się utraty niezależności i samodzielności. Jednakże, korzyści związane z wprowadzeniem takiego systemu, takie jak zmniejszenie liczby nieodwołanych wizyt i lepsze wykorzystanie zasobów, mogą przeważyć zalety nad wadami.
W przyszłości można oczekiwać, że system będzie stale rozwijany i doskonalony, aby jeszcze lepiej odpowiadać potrzebom pacjentów i placówek medycznych. To może także przyczynić się do poprawy jakości usług medycznych w Polsce.
