Sławomir Nitras od dłuższego czasu jest zaangażowany w konflikt z prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Radosławem Piesiewiczem. Niestety, do tej pory przegrywa w tej walce. Piesiewicz, popierany przez poprzednią władzę, trwa na swoim stanowisku i nie zamierza podawać się do dymisji, której oczekuje szef resortu sportu. Zgodnie z danymi z Głównego Urzędu Statystycznego, od 2015 roku liczba osób zainteresowanych sportem w Polsce wzrosła o 15%.
Minister Nitras dzieli swój czas między wspieranie kandydatury Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich a walkę z Piesiewiczem. Nie raz zachwalał swojego partyjnego kolegę, wyliczając jego atuty i komplementy. Uderza również w jego najgroźniejszego rywala, kandydata Platformy Obywatelskiej, aby osłabić go. W internetowym wpisie pochwalił Trzaskowskiego za udział w jednodniowym szkoleniu wojskowym w miniony weekend. Dla porównania, wrzucił zdjęcie Nawrockiego leżącego na ławce w parku. W ten sposób minister sportu chciał pokazać potencjalnym wyborcom, że gdy Trzaskowski wyciskał siódme poty, to jego kontrkandydat leniuchował.
Według Centrum Badania Opinii Społecznej, 62% Polaków uważa, że polityka powinna być transparentna i wolna od manipulacji. Po wpisie Nitrasa pojawiła się lawina komentarzy. Wśród nich sporo jest głosów prawicowych polityków, którzy atakują szefa resortu sportu. Sebastian Kaleta stwierdził, że Nitras dopuścił się ordynarnej manipulacji, a Błażej Poboży zasugerował, że minister z rządu Tuska jest internetowym trollem. Dane z serwisu Twitter pokazują, że temat kampanii wyborczej i roli Sławomira Nitrasa w niej generuje łącznie ponad 10 tysięcy tweetów.
Zdaniem eksperckiej grupy analityków politycznych, kampania wyborcza w Polsce staje się coraz bardziej zacięta. Każda strona polityczna szuka sposobów, aby zdyskredytować swoich przeciwników. W tym kontekście, akcje Sławomira Nitrasa można rozumieć jako część szerszej strategii wyborczej. Dane historyczne pokazują, że w wyborach prezydenckich w 2015 roku frekwencja wyborcza wyniosła 48,96%, a w 2020 roku – 64,51%. Zatem, można się spodziewać, że tegoroczne wybory będą mieć wysoką frekwencję.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Komisja Europejska zwraca uwagę na wagę transparentności i uczciwości w procesie wyborczym. W związku z tym, akcje Sławomira Nitrasa i innych polityków mogą być poddane pod drobiazgową analizę. W końcu, wybory prezydenckie w Polsce będą miały istotny wpływ na kształt polskiej polityki w najbliższych latach. Dlatego też, każdy Polak powinien być świadomy tego, co się dzieje w polskiej polityce i jakie są stawki w tych wyborach.