Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska ogłosiła w środę, że otrzymała wstępną zgodę Brukseli na brak wprowadzenia w Polsce podatku od samochodów spalinowych. To wiadomość, która budzi nadzieje na zmianę w polityce środowiskowej, skupiającą się na zachętach zamiast karach.
W wywiadzie udzielonym Radiu ZET minister Hennig-Kloska powiedziała: „Jest zgoda Brukseli wyrażona w prenegocjacjach, potem wprowadzona do dokumentu, który formalnie zostanie zaakceptowany na dalszym etapie”. To oznacza przełom w podejściu do opodatkowania samochodów spalinowych w Polsce.
Decyzja ta wypływa z wcześniejszych zapowiedzi polskiego rządu, w których odrzucono pomysł wprowadzenia podatku od aut spalinowych na rzecz zachęt dla osób decydujących się na zakup samochodów elektrycznych. Katarzyna Pełczyńska Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, już w kwietniu tego roku stwierdziła, że Polska przyjmuje zupełnie inną logikę, opierającą się na zachętach, nie na karach.
W obliczu tych zmian, Szymon Hołownia, marszałek Sejmu z Trzeciej Drogi – Polski 2050, również ogłosił likwidację podatku od aut spalinowych. Zamiast tego, zapowiedział wprowadzenie systemu dopłat dla osób kupujących samochody elektryczne. To krok w kierunku bardziej zrównoważonej polityki transportowej, opartej na wspieraniu rozwiązań ekologicznych.
Jednakże, decyzja o braku podatku od samochodów spalinowych w Polsce spotkała się z pewnym oporem ze strony Komisji Europejskiej w ramach negocjacji Krajowego Planu Odbudowy. Podatek ten był jednym z kamieni milowych w planie, jednakże zgodnie z nową polityką, Polska postanowiła skupić się na alternatywnych rozwiązaniach, które będą promować bardziej ekologiczne formy transportu.
Choć wprowadzenie podatku od posiadania samochodów spalinowych w Polsce było planowane na koniec 2024 roku, teraz rząd skupia się na innym podejściu. Polska będzie dążyć do zachęcania do korzystania z samochodów elektrycznych poprzez program dopłat, a także może rozważać inne formy opodatkowania, takie jak podatek od wagi auta, podobny do tego, który obowiązuje już w innych krajach.
Decyzja ta nie tylko odzwierciedla zmieniające się trendy w polityce środowiskowej, ale także stanowi krok w kierunku zrównoważonego rozwoju transportu w Polsce. Zachęty dla użytkowników aut elektrycznych mogą przyspieszyć transformację sektora motoryzacyjnego i przyczynić się do poprawy jakości powietrza oraz zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Podsumowując, brak podatku od samochodów spalinowych w Polsce to krok w kierunku bardziej przyjaznej dla środowiska polityki transportowej. Decyzja ta może przyczynić się do wzrostu popularności samochodów elektrycznych i zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, co z kolei przyniesie korzyści dla zdrowia publicznego i środowiska naturalnego.