W szokujących okolicznościach zmarł Mathias Acuna, urugwajski piłkarz, który walczył o pozycję w ekwadorskim klubie Mushuc Runa Sporting Club. Tragedia wydarzyła się 4 stycznia, kiedy to ciało piłkarza znaleziono w pokoju hotelowym w miejscowości Ambato. Acuna miał zaledwie 32 lata.
Media z Ekwadoru informują, że Mathias Acuna dołączył do Mushuc Runa Sporting Club przed rokiem, po odejściu z urugwajskiego CA Fenix. W trakcie kariery piłkarskiej Acuna grał również dla El Tanque, greckiej Larisy i urugwajskiego FC Liverpoolu.
Według źródeł policyjnych i medycznych, Acuna popełnił samobójstwo. Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie, aby ustalić okoliczności zdarzenia i ewentualne powody, które mogły doń doprowadzić. Agent piłkarza, Johan Wilson, potwierdził, że jego podopieczny odebrał sobie życie.
Warto zwrócić uwagę, że w grudniu 2024 roku Acuna został oskarżony o przemoc domową przez żonę. W związku z tym nałożono na niego dozór policyjny w postaci opaski elektronicznej. Nie wiadomo, czy ta sprawa ma związek ze śmiercią piłkarza.
Śmierć Mathias Acuny to tragedia, która szokuje świat piłki nożnej. W tej trudnej chwili należy pamiętać o wsparciu psychologicznym, które jest dostępne dla osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. W Polsce funkcjonuje m.in. Całodobowe Centrum Wsparcia, które oferuje pomoc psychologów pod numerem 800 70 2222.
Warto również zwrócić uwagę na dane statystyczne dotyczące samobójstw w Polsce. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2020 roku w Polsce odebrało sobie życie 5 432 osób, co stanowi 14,5 na 100 000 mieszkańców. Jest to jeden z najwyższych wskaźników w Unii Europejskiej.
Śmierć Mathias Acuny to przypomnienie o tym, że piłkarze również są ludźmi, którzy mogą się spotkać z różnymi problemami i trudnościami. W tym przypadku cała piłkarska społeczność powinna wyrazić solidarność z rodziną i przyjaciółmi zmarłego piłkarza.
Pamiętajmy, że jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, należy zadzwonić na policję pod numer 112 lub udać się na oddział pogotowia do lokalnego szpitala psychiatrycznego.