W dniu 14 marca 2023 roku, firma FehrAdvice&Partners opublikowała raport, w którym stwierdza, że Google powinno zapłacić polskim mediom 78,67 milionów euro rocznego wynagrodzenia za wykorzystywanie ich treści. Raport ten został przygotowany na zlecenie Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.
Zgodnie z daniem, Google ma dominującą pozycję na polskim rynku wyszukiwarek, kontrolując aż 91,14 proc. tego segmentu. Większość wartości generowanej przez wyszukiwarkę pochodzi z zapytań informacyjnych, z których wiele opiera się na treściach dziennikarskich. Autorzy raportu zwracają uwagę, że mimo istotnego wkładu firm medialnych w jakość wyników wyszukiwania Google, obecnie nie otrzymują one żadnej rekompensaty finansowej.
Celem badania było określenie wartości ekonomicznej, jaką treści medialne generują w polskim ekosystemie wyszukiwania Google. Raport łączy dane rynkowe o przychodach z wyszukiwania i udziałach w rynku z eksperymentem behawioralnym przeprowadzonym wśród 2062 polskich internautów. Badanie miało na celu sprawdzenie, jak obecność lub brak treści medialnych w wyszukiwarce wpływa na zachowanie użytkowników, ich satysfakcję, zaufanie oraz gotowość do zapłaty.
Wyniki pokazały, że 68 proc. użytkowników preferuje wersję Google zawierającą treści medialne. Usunięcie tych treści prowadzi do spadku lojalności użytkowników o 4,1 punktu procentowego, co stanowi prawie 8 proc. spadek. Google jest także postrzegane jako bardziej kompletne, aktualne, godne zaufania i oferujące wyższą jakość, gdy treści medialne są obecne.
Raport oszacował wartość treści medialnych dla Google w Polsce. Z danych wynika, że całkowity przychód z reklam w wyszukiwarce wynosi 577 mln euro, a dzięki dominującej pozycji Google w rynku szacowany przychód generowany przez wyszukiwarkę to 525,88 mln euro. Na tej podstawie obliczono, że godziwa roczna wartość treści medialnych dla Google w Polsce wynosi od 49,98 mln euro do 119,04 mln euro, a wartość referencyjna wynosi 78,67 mln euro.
Badanie potwierdziło, że większość polskich użytkowników korzysta z Google jako głównego źródła informacji o bieżących wydarzeniach. Ponad 90 proc. respondentów uważa, że wszechstronność, jakość, zaufanie, aktualność, niezależność i zrozumiałość są kluczowe przy ocenie wartości wyników wyszukiwania.
Wyniki jednoznacznie wskazały, że obecność mediów w wynikach wyszukiwania zwiększa retencję użytkowników w ekosystemie Google. Gdy media są uwzględniane w wynikach, 61 proc. użytkowników pozostaje w ekosystemie Google lub znajduje odpowiedź bez konieczności klikania, w porównaniu do 55 proc. bez mediów.
Na pytanie, którą wersję Google preferują, 68 proc. użytkowników wybrało wersję z treściami medialnymi, a tylko 32 proc. preferowało wersję bez nich. Preferencje te przekładają się również na gotowość do zapłaty. Ponad 50 proc. uczestników badania zadeklarowało gotowość do płacenia za usługi wyszukiwania Google, a użytkownicy, którym pokazano wersję z treściami medialnymi, byli skłonni zapłacić więcej.
Wyniki badania pokazują, że średnia gotowość do zapłaty wynosiła 7,92 zł dla wersji z mediami, w porównaniu do 7,32 zł bez nich – co stanowi wzrost o 8,2 proc.. Wśród osób skłonnych zapłacić więcej niż zero, różnica wyniosła 13,02 zł w porównaniu do 11,75 zł, co oznacza wzrost o 18,15 proc. na korzyść wersji z treściami medialnymi.
Badanie dowodzi, że treści dziennikarskie zwiększają postrzeganą wartość Google i gotowość użytkowników do płacenia, podkreślając ich ekonomiczne znaczenie w wynikach wyszukiwania. Na badanie zareagowało Google Polska. W oświadczeniu przesłanym „Wirtualnym Mediom” nazywa je „nieprecyzyjnym”. Podobne analizy w innych krajach zostały podważone – twierdzi firma.
Zgodnie z opinią Google, analiza nie uwzględnia wystarczająco wartości, jaką wyszukiwarka wnosi do wydawców, poprzez „generowanie istotnego ruchu na ich stronach, co wpływa na ich przychody z reklam i subskrypcji”. W przesłanym do redakcji stanowisku firma zwróciła również uwagę, że deklaracje uczestników badania dotyczące wartości treści dziennikarskich nie opierają się na rzeczywistych transakcjach, ponieważ wyszukiwarka jest bezpłatna, a gotowość do zapłaty jest czysto hipotetyczna.
Google Polska uważa, że raport przyjmuje błędne założenie, według którego preferencje użytkowników dotyczące Google z treściami medialnymi miałyby przekładać się na określony procent przychodów z wyszukiwań informacyjnych.