Mimo trudności i napiętej atmosfery w TVP, planowany od tygodni sylwestrowy koncert nadal stoi w kalendarzu. Organizatorzy nieustannie ogłaszają nowych artystów, którzy mają uczestniczyć w tym wyjątkowym pożegnaniu roku. Chociaż na scenę zaproszono zagraniczne gwiazdy, sceptycyzm internautów jest coraz wyraźniejszy. Czy to już koniec nadziei na udane wydarzenie?
Sytuacja w TVP od dłuższego czasu budzi wiele emocji i nie brakuje w niej nagłych zwrotów akcji. Ostatnią zagadką dla wielu stała się decyzja ministra kultury dotycząca ewentualnej likwidacji mediów. Jednakże dla niektórych osób wydaje się, że ten poważny problem nie jest nawet warty dyskusji.
Mimo wszystko, zbliża się najważniejsza noc w całym roku. TVP, „tradycyjnie”, planuje sylwestrowy koncert prosto z Zakopanego, gdzie mają zabłysnąć największe gwiazdy estrady. Jednakże same problemy z organizacją tego wydarzenia są coraz bardziej widoczne.
Od 23 grudnia na miejscu niewiele się dzieje. Prócz ochroniarzy pilnujących teren, niewiele osób można zauważyć. Nawet uszkodzenia spowodowane silnym wiatrem pozostały bez naprawy. Mieszkaniec miasta w górach wypowiadał się dla portalu legaartis.pl, zastanawiając się, czy to zastoje związane z okresem świątecznym, czy też efekt zamieszania w Telewizji Polskiej.
Choć wiceburmistrzyni miasta nie potwierdziła informacji o ewentualnej anulacji wydarzenia, organizatorzy właśnie ogłosili kolejnych wykonawców.
Nowa gwiazda na Sylwester Marzeń TVP
Sylwester w wykonaniu TVP zawsze przywołuje mnóstwo znanych twarzy i artystów. Na liście tegorocznych wykonawców widnieją takie gwiazdy jak Justyna Steczkowska, Edyta Górniak z synem Allanem Krupą, Sławomir, Kajra, Viki Gabor i Zenon Martyniuk. Nie zabrakło też wzmianki o Maryli Rodowicz, choć jej ostatnie eksperymenty zdrowotne wzbudziły pewne zainteresowanie.
Organizatorzy starają się przyciągnąć uwagę widzów również poprzez zagraniczne nazwiska. W poprzednim roku Black Eyed Peas wywołali spore zamieszanie zarówno swoim występem, jak i związanych z nim skandalami. Tym razem TVP postanowiło jednak pójść w nieco innym kierunku muzycznym.
Ogłoszenie nowych artystów, którzy pojawią się na Sylwestrze TVP, wzbudziło ogromne zainteresowanie w mediach społecznościowych. Internauci natychmiast rzucili się do komentarzy. Czy to wydarzenie jest skazane na porażkę?
Internauci dzielą się opiniami o Sylwestrze TVP
W planach jest koncert zespołu S.T.S.B., wcześniej znanych jako Fun Factory, w Zakopanem. Zespół ten słynie z przebojów takich jak „I wanna be with you” czy „Celebration”. Mimo swojego stażu na rynku muzycznym od lat 90., nie zdobyli oni znaczącej popularności wśród polskiej publiczności internetowej. W komentarzach pod ogłoszeniem koncertu nie brakuje krytycznych opinii.
Niektórzy wyrażają obawy, że jeśli nikt nie pojawi się na koncercie, będzie to kompletna porażka. Zwłaszcza, że niedawno inni artyści, tacy jak Luis Fonsi czy Jason Derulo, cieszyli się dużym zainteresowaniem w Zakopanem. Niektórzy sugerują nawet, że możliwe jest wykorzystanie playbacku podczas występu. Pojawiają się również pytania typu „Kto to?” oraz przewidywania o fiasku wydarzenia.
Niemniej jednak, mimo negatywnych opinii internautów, stacja nadal aktywnie promuje nadchodzący koncert. Sylwester TVP ma zaplanowany start już 31 grudnia o godzinie 19:50.