W polskim świecie show-biznesu Wielkanoc jest obchodzona na różne sposoby. Niektórzy celebryci rezygnują z tradycyjnych obchodów na rzecz odpoczynku lub innych aktywności, podczas gdy inni cenią sobie rodzinne spotkania przy świątecznym stole. Wśród tych, którzy zwykle podkreślają znaczenie Wielkanocy, jest Katarzyna Dowbor, ceniona dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Tegoroczne święta jednak przyniosły jej niezapomniane przeżycie, które z pewnością na długo zapadnie jej w pamięć.
Dowborowie, czyli Joanna Koroniewska, Maciej Dowbor oraz ich córki, mieli spędzić Wielkanoc u matki Macieja, Katarzyny Dowbor. Była to okazja do rodzinnej zgody i radości, lecz niestety, plany te nie doszły do skutku w oczekiwany sposób.
Wielkanocne spotkanie u Katarzyny Dowbor
Zgodnie z tradycją, świąteczne śniadanie w domu Katarzyny Dowbor miało być momentem wspólnego celebrowania, pełnego radości i pyszności. Kasia Dowbor, jak zwykle, przygotowała wspaniałe potrawy, które miały uświetnić tę wyjątkową okazję. Jednakże, mimo staranności i entuzjazmu gospodyni, przyjęcie nie przebiegło zgodnie z planem. Dlaczego?
Wszystko zaczęło się od filmu, który opublikowali Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska na swoich profilach na Instagramie. Para wyznała, że spóźnili się na spotkanie u Kasi Dowbor, nie uwzględniając zmiany czasu.
W filmie widać bezcenną minę Katarzyny Dowbor, która z rezygnacją oczekiwała na przybycie syna, synowej i wnuczek. Maciej Dowbor w komentarzach do nagrania przyznał, że to jego zaniedbanie spowodowało opóźnienie.
Jednak Dowborowie nie byli jedynymi, którzy padli ofiarą zmiany czasu. W komentarzach pod postem pojawiły się również historie innych osób, które popełniły ten sam błąd.
Dzięki szczerości i humoryzowaniu sytuacji przez Macieja i Joannę, cała historia zyskała lekki charakter. Niemniej jednak, dla Katarzyny Dowbor to z pewnością było jedno z tych świąt, które na długo zapadną jej w pamięć.