Według informacji uzyskanych od Dowództwa Wschodniego Teatru Działań, manewry koncentrują się na blokowaniu kluczowych obszarów i szlaków morskich, a także na atakowaniu celów morskich i lądowych. Rzecznik Dowództwa, płk. Shi Yi, podkreślił, że działania te stanowią „uzasadnioną i konieczną akcję w celu ochrony suwerenności i jedności narodowej Chin”.
Armia chińska opublikowała w mediach społecznościowych materiały graficzne, w tym wideo przedstawiające prezydenta Tajwanu Lai Ching-te jako „pasożyta”, oraz plakat, na którym widać chińskie samoloty bojowe i okręty wokół wyspy, nad którą widnieje napis „zbliżamy się” w zapisie tradycyjnymi chińskimi znakami, które używane są na Tajwanie.
Władze w Tajpej potępiły ćwiczenia, uznając je za zagrożenie dla pokoju i stabilności w regionie. Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało o wysłaniu wojsk w celu monitorowania sytuacji i odpowiedniej reakcji. Komunistyczne władze w Pekinie twierdzą, że Tajwan jest częścią Chin, choć nigdy nie sprawowały kontroli nad tym terytorium. Przywódca ChRL Xi Jinping utrzymuje, że „zjednoczenie ojczyzny” jest nieuniknione i stanowi warunek „wielkiego odrodzenia narodu chińskiego”. Nie wyklucza podjęcia w tym celu interwencji zbrojnej.
Według Pekinu, demokratycznie wybrany prezydent Tajwanu, Lai Ching-te, jest „niebezpiecznym separatystą”. Obecne ćwiczenia są największe od lutego, kiedy Tajpej informowało o chińskich „ostrych strzelaniach” z udziałem samolotów i okrętów wojennych w odległości około 74 kilometrów od południowego wybrzeża wyspy. Podobne manewry, w których ćwiczono odcięcie wyspy, odbyły się m.in. w październiku ub.r.
Władze Tajwanu poinformowały we wtorek rano o wykryciu 19 chińskich okrętów w ciągu ostatniej doby, oraz o rozmieszczeniu przez ChRL w pobliżu wyspy lotniskowca Shandong. Tajwańskie ministerstwo obrony powołało centrum monitorowania aktywności wojsk chińskich.
W ubiegłym tygodniu amerykański dziennik „Wall Street Journal” zwracał uwagę, że armia chińska osiągnęła zdolność do blokady morskiej Tajwanu. Jednak z uwagi na fakt, że takie działanie byłoby aktem wojny, siły zbrojne Chin podjęłyby „kwarantannę” jako mniej eskalacyjną formę nacisku.
Tajwan jest szczególnie wrażliwy na blokadę ze względu na wysokie uzależnienie od importu źródeł energii (96 proc. stanowi importowany gaz czy węgiel) i żywności (70 proc.). Napięcia między Chinami a Tajwanem sięgają 1949 roku, kiedy to siły nacjonalistyczne Kuomintangu pod wodzą Czang Kaj-szeka uciekły na wyspę po przegranej wojnie domowej z komunistami Mao Zedonga. Wyspa była częściowo lub całkowicie rządzona w różnym czasie przez Holendrów, Hiszpanów, chińską dynastię Qing i Japonię.
Według danych z 2022 roku, Tajwan ma około 23,6 mln mieszkańców, a jego PKB wynosi około 669,4 mld dolarów amerykańskich. Wyspa jest także jednym z największych eksporterów na świecie, z wywozem wartym około 344,6 mld dolarów amerykańskich w 2022 roku.
Napięcia między Chinami a Tajwanem są także odczuwalne w gospodarce. Według danych z 2022 roku, Chiny są największym partnerem handlowym Tajwanu, z wywozem wartym około 134,4 mld dolarów amerykańskich i importem wartym około 44,8 mld dolarów amerykańskich. Jednakże, zależność gospodarcza Tajwanu od Chin jest także uważana za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego wyspy.
W ostatnich latach, napięcia między Chinami a Tajwanem nasiliły się w związku z rosnącą militaryzacją regionu i zwiększonymi napięciami między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. W 2022 roku, Stany Zjednoczone i Tajwan podpisały umowę o wzajemnej ochronie i bezpieczeństwie, która ma na celu wzmocnienie stosunków między oboma państwami.
W przyszłości, napięcia między Chinami a Tajwanem są prawdopodobnie jeszcze większe, zwłaszcza w związku z rosnącą potęgą Chin i zwiększonymi napięciami między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Dlatego też, bezpieczeństwo narodowe Tajwanu i stabilitacja regionu są priorytetami dla władz i społeczeństwa na wyspie.