Krzysztof Stanowski skupia swoją uwagę na następnej gwiazdzie. Po osiągnięciu sukcesu dzięki reportażom na temat kariery Natalii Janoszek, wygląda na to, że reporter postanowił kontynuować w tym kierunku i odkrywać więcej historii podobnego kalibru.
Krzysztof Stanowski bierze pod lupę kolejną gwiazdę
W tym roku Krzysztof Stanowski wywołał spore poruszenie w polskim show-biznesie, opublikowawszy dwa reportaże na temat kariery Natalii Janoszek. W swoich materiałach dziennikarz sugerował, że uczestniczka „Tańca z Gwiazdami” znacznie przesadziła z opisem swojego sukcesu w Bollywood, co wcześniej chętnie prezentowała w mediach.
Reakcje na działania reportera spowodowały, że wiele osób z branży odwróciło się od aktorki. Przez długi czas nie pojawiała się publicznie, a dopiero niedawno w sieci pojawiły się informacje o jej udziale w programie Playera. Janoszek wyznała, udzielając pierwszego wywiadu po całej afery, że miała myśli samobójcze i bardzo ciężko było jej ostatnio funkcjonować. To właśnie program był dla niej impulsem do walki o siebie i nie poddawania się.
Spore zmiany u Stanowskiego
Ostatnie dni nie były łatwe także dla Krzysztofa Stanowskiego, który znalazł się w nieprzyjemnej sytuacji związanej z „Kanałem Sportowym”, z którym miał nieporozumienia, zwłaszcza w kontekście materiałów dotyczących Natalii Janoszek.
Dziennikarz postanowił podjąć własne kroki. Założył kanał na YouTube o nazwie „Kanał Zero”, gdzie planuje rozpocząć publikację nowych materiałów już w lutym. Wygląda na to, że jedno z nich może znów wzbudzić kontrowersje.
Stanowski rzucił światło na swoje plany w mediach społecznościowych. Jeden z jego postów sugeruje, że pewna znana polska gwiazda może być wkrótce tematem jego zainteresowania.
Dziennikarz w swojej działalności nie unika podróży. Podobnie jak przy reportażu o Janoszek, tym razem też wyjechał za granicę. Na Instagramie pokazał screenshot z rezerwacją lotu z Warszawy do Miami i z powrotem.
Przez to sugestywne „dollarsowy Nowy Rok” w jego wpisie nie trudno przypuszczać, że kontrowersyjny reporter może teraz skupić się na temacie Caroline Derpienski. Czy znów szykują się burzliwe dyskusje w sieci? Czas pokaże.