W wyniku masowych protestów, które przetoczyły się przez Serbię, premier Milosz Vuczević złożył we wtorek rezygnację ze stanowiska. Decyzja ta została podjęta pod wpływem społecznego niezadowolenia, które narastało od początku listopada.

Przyczyny protestów
Protesty w Serbii rozpoczęły się po zawaleniu się dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie, w wyniku czego zginęło 15 osób. Demonstranci oskarżają władzę o korupcję i zaniedbania, które doprowadziły do tej tragedii. Studenci, którzy przewodzą protestom, domagają się ujawnienia wszystkich umów związanych z dworcem, ukarania winnych napadów na demonstrantów, oddalenia zarzutów wobec demonstrantów i zwiększenia o 20 proc. wydatków budżetowych na szkolnictwo wyższe.

Reakcja premiera
Premier Vuczević podczas konferencji prasowej w Belgradzie powiedział: „Pokazujemy odpowiedzialność, chcąc doprowadzenia do zmniejszenia napięć w społeczeństwie”. Dodał również, że ma nadzieję, że jego decyzja doprowadzi do rozpoczęcia społecznego dialogu. Vuczević podkreślił, że już rozmawiał o swojej decyzji z prezydentem Aleksandarem Vucziciem, który ją zaakceptował.

Wymagania protestujących
Protestujący od początku listopada domagają się:
* Ujawnienia wszystkich umów związanych z dworcem
* Ukarania winnych napadów na demonstrantów
* Oddalenia zarzutów wobec demonstrantów
* Zwiększenia o 20 proc. wydatków budżetowych na szkolnictwo wyższe

Reakcja prezydenta
Prezydent Aleksandar Vuczić wezwał w poniedziałek rząd do „jak najpilniejszej i poważnej rekonstrukcji”, podkreślając, że oczekuje wymiany co najmniej połowy gabinetu.

Statystyki
* 15 osób zginęło w wyniku zawalenia się dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie
* Ponad 60 uniwersyteckich wydziałów w całym kraju zostało zajętych przez protestujących
* Kilkudziesięciotysięczne manifestacje odbywają się w całym kraju

Komentarz eksperta
„Wydaje się, że kryzys w Serbii jest coraz głębszy. Protesty i społeczne niezadowolenie wskazują na potrzebę zmian w kraju. Władza musi zdać sobie sprawę z tego, że społeczeństwo nie jest już gotowe tolerować korupcji i zaniedbań” – powiedział dr Marko Milanović, ekspert ds. polityki serbskiej.

Podsumowanie sytuacji
Sytuacja w Serbii jest coraz bardziej złożona. Protesty i społeczne niezadowolenie wymuszają na władzy podjęcie konkretnych kroków w celu rozwiązania kryzysu. Rezygnacja premiera to tylko pierwszy krok w tym procesie. Teraz pozostaje zobaczyć, jakprezydent i nowy rząd zostaną powołani i czy będą w stanie rozwiązać istniejące problemy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version