Władze Stanów Zjednoczonych są gotowe uznać kontrolę Rosji nad Krymem, który został nielegalnie anektowany przez Rosję w 2014 roku. Ta decyzja miałaby miejsce w ramach porozumienia pokojowego pomiędzy Moskwą a Kijowem. Agencja Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła, donosi, że ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Biały Dom i Departament Stanu nie odpowiedziały na prośbę o komentarz. Bloomberg ocenia, że ta decyzja jest najnowszym sygnałem, że administracji prezydenta Donalda Trumpa zależy na osiągnięciu zawieszenia broni w czasie, gdy sekretarz stanu Marco Rubio zasugerował, że Waszyngton może zrezygnować z prób doprowadzenia do pokoju, jeśli w negocjacjach nie nastąpią szybkie postępy.

Półwysep Krymski, który jest częścią Ukrainy, został siłą zajęty przez Rosję w 2014 roku, a następnie formalnie zaanektowany w wyniku referendum, które zostało uznane przez Kijów i Zachód za nielegalne. Społeczność międzynarodowa nie uznała Krymu za część Rosji, aby nie legitymizować nielegalnej aneksji. Uznanie Krymu za rosyjski niesie ze sobą ryzyko osłabienia znaczenia międzynarodowych umów, które zabraniają siłowego zajmowania terytoriów.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wielokrotnie powtarzał, że nie zamierza oddać Krymu Moskwie. Taką decyzję można uznać za korzystną dla prezydenta Rosji, Władimira Putina, który od lat zabiega o międzynarodowe uznanie dla rosyjskiej kontroli nad Krymem. Jak dotąd, Putin nie zgadzał się na propozycję Trumpa dotyczącą szerokiej umowy pokojowej.

W czwartek w Paryżu, delegacja USA przedstawiła sojusznikom propozycję dotyczącą zakończenia wojny na Ukrainie. Bloomberg podał w piątek, powołując się na anonimowe źródła, że amerykański plan opiera się na zamrożeniu wojny i złagodzeniu sankcji przeciwko Rosji, jeśli rozejm okazałby się trwały. Wykluczone miałoby być również przyjęcie Ukrainy do NATO.

Według danych, opublikowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, wojna na Ukrainie kosztowała życie co najmniej 13 000 osób, a ponad 3,5 mln zostało dotkniętych przez konflikt. W 2020 roku, Unia Europejska przyznała Ukrainie wsparcie finansowe w wysokości 1,5 mld euro, aby pomóc w odbudowie infrastruktury i gospodarki.

Równocześnie, Rosja kontynuuje swoją militaryzację w rejonie Krymu, co budzi obawy wśród sojuszników Ukrainy. W lutym 2022 roku, Stany Zjednoczone i NATO ogłosiły plany wzmocnienia obecności wojskowej w Europie Wschodniej, w odpowiedzi na rosnącą agresję Rosji.

Wszystko wskazuje na to, że kryzys na Ukrainie jest coraz bardziej skomplikowany i wymaga skutecznych rozwiązań, które będą uwzględniać interesy wszystkich stron konfliktu. Jednak, uznanie kontroli Rosji nad Krymem przez Stany Zjednoczone będzie oznaczać wyraźne naratowanie sojuszników Ukrainy i może doprowadzić do dalszej destabilizacji w regionie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version