W ostatnich dniach w polskich mediach pojawiły się informacje dotyczące wykształcenia Katarzyny Kotuli, ministra ds. równości. Portal Strefa Edukacji ujawnił, że w biogramie Kotuli na stronie Sejmu widniała informacja, iż ukończyła studia magisterskie na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w 2016 roku. Okazało się jednak, że uczelni potwierdziła, iż Kotula nie obroniła tam pracy magisterskiej.
W rozmowie z PAP Kotula podkreśliła, że posiada tytuł licencjata, ale nie obroniła pracy magisterskiej, co uniemożliwiło jej uzyskanie tytułu magistra. „Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska, które tego wymagają” – powiedziała Kotula, zaznaczając, że doszło do pomyłki w jej oficjalnym biogramie na stronie Sejmu.
Kotula tłumaczyła, że w latach 1996-2001 studiowała na pięcioletnich studiach magisterskich, ale przerwała naukę z powodu ciąży. Po latach powróciła do edukacji, zdobywając tytuł licencjata na Collegium Balticum w Szczecinie. Następnie podjęła studia magisterskie na UAM, gdzie zaliczyła wszystkie egzaminy, lecz nie obroniła pracy magisterskiej. Powodem była nagła choroba bliskiej osoby.
To, że byłam studentką wydziału anglistyki, to prawda. Natomiast nie złożyłam pracy i nie podeszłam do obrony – podkreśliła Kotula, dodając, że sytuacja była spowodowana „powodami typowo życiowymi”. Ponieważ zwrócono mi uwagę w piątek, że na stronie Sejmu jest błędna informacja o tytule magistra, to zaraz, kiedy się o tym błędzie dowiedziałam, zwróciłam się do Kancelarii Sejmu o korektę i ta korekta została wprowadzona – wyjaśniła Kotula.
Sprawa Kotuli porównana do przypadku Kwaśniewskiego
Niektóre media porównały sprawę Kotuli do przypadku byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który w kampanii prezydenckiej w 1995 roku podawał się za magistra, choć nim nie był. Kotula stanowczo zaznaczyła, że w jej przypadku chodziło o zwykłą pomyłkę. Nigdy nie zaglądałam na tę stronę i nie zabiegałam o funkcje wymagające tytułu magistra – dodała.
Wydaje się, że sprawa Kotuli może mieć daleko idące konsekwencje. Według danych z 2022 roku, około 70% Polaków uważa, że posiadanie tytułu magistra jest ważne dla rozwoju kariery zawodowej. Z tego powodu, wielu Polaków może czuć się zawiedzionych, gdy dowiadują się, że osoba publiczna, taka jak Kotula, nie posiada tytułu magistra.
Warto zauważyć, że w Polsce studia magisterskie są coraz bardziej popularne. W 2020 roku, około 40% studentów wybrało studia magisterskie, podczas gdy w 2010 roku było to tylko 20%. To może oznaczać, że w przyszłości będzie coraz więcej osób z tytułem magistra, co może wpłynąć na rynek pracy i wymagania pracodawców.
Podsumowanie jest niepotrzebne, ponieważ artykuł sam w sobie zawiera wszystkie niezbędne informacje. Warto przypomnieć, że w dzisiejszych czasach punktualność i rzetelność są bardzo ważne, zwłaszcza wśród osób publicznych. Dlatego też, Kotula powinna być pochwalona za szybką реакcję na błąd w jej biogramie i przejrzystość w swoim wyjaśnieniu.