Zniesienie zmiany czasu to temat, który od kilku lat wzbudza zainteresowanie w całej Unii Europejskiej. Pomysł, by zrezygnować z przestawiania zegarków dwa razy do roku, pojawił się już w 2018 roku i cieszył się dużym poparciem. Mimo pozytywnej decyzji Parlamentu Europejskiego, realizacja projektu utknęła z powodu różnic między państwami członkowskimi. Polska, która obejmie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej na początku 2025 roku, ma szansę zająć się tą kwestią i możliwe, że już niedługo przestaniemy przesuwać zegarki.

Zmiana czasu – dlaczego w ogóle przestawiamy zegarki?

Praktyka zmiany czasu sięga I wojny światowej, kiedy to kraje Europy zaczęły przestawiać zegarki, aby efektywniej wykorzystywać światło dzienne. Celem było oszczędzanie energii – światło dzienne miało być wykorzystywane jak najdłużej w ciągu dnia, co miało ograniczyć zużycie energii elektrycznej na oświetlenie. Jednak w dzisiejszych czasach oszczędności są znacznie mniejsze. Elektronika, która jest głównym konsumentem energii w domach i miejscach pracy, działa przez cały dzień, a oszczędne oświetlenie LED minimalizuje wpływ przestawiania zegarków.

Inicjatywa Unii Europejskiej i plany zmiany

W 2018 roku Komisja Europejska pod przewodnictwem Jean-Claude’a Junckera zaproponowała zniesienie zmiany czasu. Wyniki konsultacji społecznych były jednoznaczne – 84% Europejczyków opowiedziało się za rezygnacją z tej praktyki. Parlament Europejski zatwierdził ten pomysł w 2019 roku, jednak do dziś nie doszło do jego wdrożenia. Przeszkodą jest brak zgody między państwami członkowskimi, które muszą zdecydować, który czas (letni czy zimowy) powinien obowiązywać na stałe.

Polska prezydencja w Radzie UE – szansa na zakończenie zmiany czasu?

Od stycznia 2025 roku Polska obejmie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej i będzie miała możliwość podjęcia tego tematu. Europosłanka Elżbieta Łukacijewska uważa, że polska prezydencja to idealny moment na zakończenie sprawy. „Chciałabym, żeby polska prezydencja miała to wśród swoich tematów” – mówi Łukacijewska. Według niej zamknięcie tego procesu nie wymaga wiele pracy, a główne kwestie do rozstrzygnięcia to wybór stałej strefy czasowej oraz dostosowanie systemów, zwłaszcza w sektorze transportu.

Trzy strefy czasowe w Unii Europejskiej

Unia Europejska podzielona jest obecnie na trzy strefy czasowe: zachodnioeuropejską (do której należy m.in. Portugalia i Irlandia), środkowoeuropejską (w której znajduje się Polska oraz 16 innych państw) oraz wschodnioeuropejską (obejmującą osiem krajów, w tym państwa bałtyckie). Kluczowe znaczenie ma ustalenie, w jakiej strefie czasowej będą działać poszczególne kraje, gdy przestaną przestawiać zegarki.

Wyzwania związane ze zniesieniem zmiany czasu

Zniesienie zmiany czasu budzi pewne obawy, szczególnie w sektorze biznesowym. Największym wyzwaniem może być dla linii lotniczych, które planują harmonogramy na wiele lat do przodu i dla których zmiana może wymagać dodatkowych nakładów na dostosowanie operacji. Jednak, jak podkreśla europosłanka Łukacijewska, wprowadzenie zmian może odbyć się bez większych komplikacji, o ile państwa członkowskie ustalą odpowiedni okres przejściowy, np. dwa lata.

Argumenty za i przeciw zmianie czasu

Wielu ekspertów wskazuje, że korzyści energetyczne wynikające ze zmiany czasu są obecnie minimalne lub wręcz zerowe. Z drugiej strony niektórzy obawiają się, że wprowadzenie stałego czasu zimowego może wiązać się z mniejszą ilością światła dziennego po południu, co negatywnie wpłynie na komfort życia mieszkańców krajów północnych. Z kolei czas letni mógłby wydłużyć okres jasności w godzinach popołudniowych, co może być korzystne dla gospodarki, rekreacji i zdrowia psychicznego.

Społeczne poparcie i wyniki konsultacji

Konsultacje przeprowadzone przez Komisję Europejską wykazały, że zdecydowana większość Europejczyków opowiada się za zniesieniem zmiany czasu. W Polsce poparcie dla rezygnacji z przestawiania zegarków także jest wysokie. Z badań wynika, że większość Polaków preferowałaby stałe wprowadzenie czasu letniego, co pozwoliłoby na dłuższe, jasne popołudnia przez cały rok.

Kwestia zniesienia zmiany czasu jest jednym z bardziej palących tematów w Unii Europejskiej. Polska prezydencja w Radzie UE może być kluczowym momentem, by zakończyć ten wieloletni spór i ostatecznie ustalić stały czas obowiązujący w Europie. Wprowadzenie jednolitego czasu nie tylko uprości życie mieszkańcom UE, ale także przyniesie korzyści dla sektorów gospodarki, które obecnie muszą dostosowywać się do zmian. Czy Polska wykorzysta swoją szansę i poprowadzi Unię Europejską ku zniesieniu zmiany czasu? Przekonamy się już w 2025 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version