1 lipca br. Polska stoi przed wyzwaniem zmiany cen prądu i gazu, gdy rządowa tarcza ochronna przestanie obowiązywać, zastępując ją standardowymi cenami rynkowymi. Oznacza to nieuchronny wzrost opłat, co szczegółowo opisaliśmy wcześniej. Wzrost cen obejmie również gaz, który według Ministerstwa Klimatu może podrożeć o około 150%.
Do tej pory ceny gazu dla gospodarstw domowych były zamrożone na poziomie 200,17 zł/MWh netto, korzystając z tarczy ochronnej. Jej wygaśnięcie z końcem czerwca oznacza powrót do oficjalnych taryf zatwierdzonych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) na 2024 rok, wynoszących 290,97 zł/MWh. Jednak nowa ustawa przynosi zmiany w tej kwestii.
Zgodnie z nowymi przepisami, PGNiG Obrót Detaliczny będzie musiał skrócić okres obowiązywania obecnej taryfy do końca czerwca 2024 r. i wystąpić do prezesa URE z wnioskiem o nowe taryfy. Nowa cena powinna wejść w życie 1 lipca, chociaż proces zatwierdzania nowych stawek może potrwać dłużej. W międzyczasie PGNiG będzie stosować dotychczasową cenę 200,17 zł/MWh.
Ministerstwo Klimatu przewiduje, że ze względu na spadające ceny gazu na rynku, ceny dla odbiorców końcowych mogą być niższe. Szacunki resortu wskazują na wzrost rachunków za gaz o około 15% w drugiej połowie roku w porównaniu do pierwszego półrocza. Ostateczne stawki zależeć będą od propozycji PGNiG i decyzji URE w sprawie ich uzasadnienia kosztowego.
Polski rynek gazu dla gospodarstw domowych jest dominowany przez spółki z grupy Orlen, z PGNiG odpowiadającym za niemal 90% sprzedaży gazu. Planowane jest uwolnienie rynku gazu dla gospodarstw domowych, a taryfy dla tej grupy odbiorców będą zatwierdzane przez URE do 2027 roku.
Klienci PGNiG powinni śledzić informacje dotyczące nowych taryf, które zostaną ustalone w najbliższych tygodniach. Mimo nieuniknionego wzrostu cen, resort klimatu przewiduje, że podwyżki będą mniejsze niż pierwotnie prognozowane 45%. Ostateczne rachunki za gaz zależeć będą od wyniku negocjacji między PGNiG a URE.
Zmiany te będą miały istotny wpływ na polski rynek energii, a ich skutki odczują miliony gospodarstw domowych. Wzrost kosztów energii może wpłynąć na kondycję finansową rodzin oraz konkurencyjność polskiej gospodarki. Oczekuje się, że przedsiębiorstwa i konsumenci będą musieli dostosować swoje budżety do nowej rzeczywistości rynkowej, gdzie koszty energii odgrywają kluczową rolę.
Niezależnie od zmian, które nadejdą, kluczowe jest monitorowanie sytuacji na rynku energii oraz podejmowanie świadomych decyzji finansowych, aby jak najlepiej zarządzać domowymi budżetami w obliczu wzrostu cen prądu i gazu.