Wczoraj, w Internecie rozprzestrzenił się nagranie opublikowane przez Antoniego Królikowskiego, które przedstawia dramatyczny incydent z udziałem ojca Joanny Opozdy. Aktor twierdzi, że mężczyzna strzelał do rodziny, co wzbudziło wiele emocji wśród internautów. Czym jednak tak naprawdę było to zdarzenie?

Według doniesień portalu Pudelek, powołującego się na słowa policji, broń, z której padły strzały, jest już zabezpieczona i zostanie przedłożona biegłemu. Jak wynika z informacji, broń była czarnoprochowa, co oznacza, że musi zostać sprawdzona, czy nie była przerabiana. W przypadku, gdyby broń miała cechy broni ostrej lub bojowej, wymagane byłoby pozwolenie.

St. asp. Tomasz Piwowarski, przedstawiciel policji, poinformował, że sprawdzanie broni może potrwać, ponieważ w tej sprawie będą wypowiadać się biegli. Na razie nikt w tej sprawie nie został zatrzymany.

Czy legalna broń to zbyt duże ryzyko?

Incident opublikowany przez Antoniego Królikowskiego podniósł pytanie o bezpieczeństwo w rodzinach, w których są osoby posiadające broń. Według danych policji, w Polsce w 2020 roku zarejestrowano ponad 1,3 miliona posiadaczy broni palnej, z czego ok. 70% to mężczyźni. Czy tak duża liczba posiadaczy broni nie stanowi ryzyka dla społeczeństwa?

Według badań przeprowadzonych przez Fundację im. Stefana Batorego, w 2019 roku w Polsce odnotowano ponad 12 tys. przypadków użycia broni palnej, z czego 23% to przypadki użycia broni wobec osób trzecich. Czyżby więc legalna broń to zbyt duże ryzyko?

Prawo do posiadania broni w Polsce

W Polsce prawo do posiadania broni reguluje ustawa o broni i amunicji z 1999 roku. Według tej ustawy, broń może posiadać osoba, która ukończyła 21 lat, nie posiada zakazu sądowego i nie jest karana za popełnienie przestępstwa. Osoba ubiegająca się o pozwolenie na posiadanie broni musi również wykazać się zdolnością psychiczną i fizyczną do posiadania broni.

Czy jednak takie przepisy są wystarczające, aby zapobiec przypadkom użycia broni w sposób niebezpieczny? Czy wymagania dotyczące posiadania broni powinny być bardziej restrykcyjne?

Co dalej w sprawie incydentu z ojcem Joanny Opozdy?

W sprawie incydentu opublikowanego przez Antoniego Królikowskiego, policja prowadzi dochodzenie. Na razie nikt nie został zatrzymany, ale policja zapewnia, że wszystkie okoliczności incydentu będą dokładnie sprawdzane.

Czy ten incydent będzie miało wpływ na zmianę polskiego prawa dotyczącego broni? Czas pokaże. Jedno jest pewne – takie incydenty powinny skłaniać nas do refleksji nad bezpieczeństwem w rodzinach i społeczeństwie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version