Danuta Holecka zakończyła wieloletnią pracę w Telewizji Polskiej, nie tylko zrezygnowała z prowadzenia „Wiadomości”, ale także ustąpiła ze stanowiska szefowej serwisu informacyjnego. Spekulowano o wysokiej odprawie, ale sama dziennikarka publicznie wypowiedziała się na temat tego zagadnienia, co było zaskakującą decyzją.
Danuta Holecka odchodzi z Telewizją Polską
Pod koniec lat 90. Danuta Holecka zadebiutowała w TVP jako prezenterka głównego wydania „Wiadomości”. Jej kariera gwałtownie nabierała tempa, wspinając się po kolejnych szczeblach zawodowych, aż w 2019 roku osiągnęła szczyt, obejmując stanowisko szefowej serwisu informacyjnego. Jej obecność była traktowana przez widzów jako nieodłączny element ekranów Telewizji Polskiej, więc jej odejście było dla wielu zaskoczeniem.
Zmiana rządu i objęcie przez Donalda Tuska funkcji premiera Polski spowodowały pierwsze rewolucje w publicznej telewizji. Kolejne znane twarze TVP zaczęły odchodzić ze swoich stanowisk. Danuta Holecka zakończyła aż dwie umowy z tą stacją.
Przez lata jej współpraca z TVP odbywała się na zasadzie umowy B2B w ramach działalności gospodarczej o nazwie D.D.H. Studio „V”. To zaangażowanie obejmowało zarówno prowadzenie wydań „Wiadomości”, jak i zajmowanie etatu szefowej w informacyjnym programie.
Jaką odprawę dostała Danuta Holecka
Decyzja o zakończeniu współpracy z Danutą Holecką miała być wynagrodzona hojną odprawą, która miała wpłynąć na konto cenionej dziennikarki. W mediach krążyły informacje, sugerujące, że kwota ta mogła być zbliżona do rocznego wynagrodzenia Holeckiej, oscylującego w okolicach 600 tysięcy złotych. Jednakże, mimo atrakcyjnej propozycji, dziennikarka nie skorzysta z tej gratyfikacji.
Według nieoficjalnych źródeł przekazanych portalowi Onet, nowy szef stacji, wyznaczony przez rząd Donalda Tuska, planuje zwolnić Danutę Holecką z obowiązującego ją zakazu konkurencji. Co więcej, sama zainteresowana niedawno potwierdziła, że przewidziana kwota odszkodowania nie zostanie przekazana na jej konto.
Dodatkowo, dziennikarka ujawniła powody takiego postępowania, co mogło zaskoczyć widzów TVP. Odmowa przyjęcia wysokiej odprawy oraz zwolnienie z zakazu konkurencji wskazuje na ewentualne plany zawodowe Holeckiej poza Telewizją Polską, co może budzić ciekawość i spekulacje wśród fanów programów prowadzonych przez tę znaną prezenterkę.
Danuta Holecka powiedziała o swoim odejściu z TVP
Była gwiazda TVP, w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, potwierdziła, że zdecydowała się zakończyć swoją współpracę z telewizją, podpisując dokumenty wypowiadające umowę już na początku grudnia. Co więcej, zdradziła, że w ramach rozwiązania umowy pojawiła się klauzula dotycząca „dziewięciomiesięcznego odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji”. Niemniej jednak, dziennikarka postanowiła dobrowolnie zrezygnować z tego świadczenia.
W wywiadzie wyjaśniła, że, podpisując dokumenty w grudniu, zdecydowała się zrezygnować z obiecującej jej dziewięciomiesięcznej rekompensaty związanej z zakazem konkurencji. Tym samym, nie otrzymała by ogromnej sumy pieniędzy, na którą miała prawo zgodnie z postanowieniami umowy. Wyjaśniła, że chociaż miała taką klauzulę w umowie, to sama zdecydowała się z niej zrezygnować z szlachetnych powodów. Podkreśliła również, że nie odczuwa rozczarowania z powodu zatrzymania wypłaty, sugerując, że niektórzy obawiali się, iż nowa władza mogłaby zablokować te środki.
Takie postępowanie byłej gwiazdy TVP może być postrzegane jako akt szlachetności, ale jednocześnie może stanowić istotny argument dla zarządu Telewizji Polskiej w negocjacjach z innymi dziennikarzami. Posiadanie takiego precedensu może być zachętą dla innych mediów i gwiazd do powrotu do tej stacji, zwłaszcza jeżeli obecnie pracują one dla konkurencyjnych platform, takich jak Polsat.