W ostatnim czasie, wydarzenia związane z Fame MMA, organizacją zajmującą się organizacją walk freakfightów, wywołały wiele kontrowersji w Polsce. Wiele osób i instytucji, w tym przedstawiciele samorządów, wyraziło swoje oburzenie wobec organizacji, nazywając je „patogalami” i żądając, aby nie były już więcej organizowane w obiektach publicznych.
Jednakże, kiedy spojrzymy na historię współpracy między Fame MMA a polskimi mediami, wydaje się, że problem nie leży tylko w samej organizacji, ale również w mediach, które ją wspierają. Wiele artykułów i treści zostało opublikowanych, aby promować Fame MMA i inne gale, które wywołały kontrowersje.
Czy słuszne jest, żeby media pomagały w promocji Fame MMA?
Wiele osób twierdzi, że media powinny zachować pewną skalę etyczną i nie promować organizacji, które udowadniają, że ich celem jest zysk, a nie dobro publiczne. Jednakże, wiele mediów w Polsce wydaje się, że jest gotowe do współpracy z Fame MMA, o ile będą mogły zyskać z tej współpracy.
Czy jest to odpowiedzialne zachowanie ze strony mediów?
W Polsce, media powinny być głosem społeczeństwa i promować wartości, które są korzystne dla wszystkich. Jednakże, kiedy media decydują się na współpracę z organizacjami, które wywołują kontrowersje, zdają się zapominać o swojej roli społecznej.
Czy jest to czas na zmiany w przemyśle MMA w Polsce?
Wydaje się, że problem nie leży tylko w samej Fame MMA, ale również w mediach, które ją wspierają. Jest to czas, aby media w Polsce pomyślały o swojej roli społecznej i zaczęły promować wartości, które są korzystne dla wszystkich. Jest to również czas, aby przemysł MMA w Polsce zaczął szukać nowych, bardziej odpowiedzialnych sposobów działania.
