Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało rozpoczęcie prac nad ustawą dotyczącą zmian w kodeksie pracy. Prace trwają już od maja, a po ich zakończeniu mają zostać przeprowadzone konsultacje. Rozważane są dwa warianty skrócenia czasu pracy: czterodniowy tydzień pracy albo siedmiogodzinny dzień pracy.
Badania wskazują, że większość pracowników preferuje dłuższe cztery dni pracy w zamian za dodatkowy dzień wolny w tygodniu. Według danych z 2020 roku, aż 72% Polaków chciałoby mieć więcej czasu wolnego na życie prywatne. Takie zmiany mogą pozytywnie wpłynąć na jakość życia i zdrowie psychiczne pracowników.
Mimo pozytywnych aspektów, istnieją obawy dotyczące wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. Wyzwaniem może być wpływ na przychody pracodawców, a tym samym na budżet państwa. Co więcej, niektóre zawody wymagają nie tylko pięciodniowego, ale nawet i sześciodniowego czasu pracy.
Wśród nich są:
* Zawody medyczne,
* Służby mundurowe,
* Pracownicy hotelarstwa, restauracji, usług,
* Informatycy odpowiedzialni m.in. za infrastrukturę sieci i funkcjonowanie serwerów,
* Kierownicy transportu,
* Rolnicy.
Większość pracodawców nie jest przeciwna nowym rozwiązaniom, mają jednak wątpliwości dotyczące praktycznych aspektów ich wdrożenia.
Planowane zmiany mają wejść w życie do 2027 roku, co oznacza, że proces legislacyjny i przygotowawczy musi rozpocząć się w najbliższym czasie. Eksperci przewidują, że trend skracania czasu pracy będzie się utrzymywał, a w dalszej perspektywie może prowadzić do jeszcze bardziej radykalnych zmian w organizacji pracy.
Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki poinformował, że w Polsce trwają zaawansowane analizy dotyczące wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. Stanecki uważa, że skrócenie czasu pracy jest nieuniknioną zmianą, która czeka polskich pracowników w najbliższej przyszłości.
Centralny Instytut Ochrony Pracy rozpoczyna roczne badania mające na celu ocenę wpływu czterodniowego tygodnia pracy na wypadkowość w miejscu pracy oraz stan zdrowia pracowników. Wyniki tych badań mogą być kluczowe w podjęciu decyzji o wprowadzeniu nowego systemu pracy.
Większość dotychczasowych badań naukowych wskazuje na przewagę pozytywnych skutków skrócenia czasu pracy. Do głównych zalet należą:
1. Poprawa jakości snu pracowników,
2. Lepsza równowaga między życiem zawodowym a prywatnym,
3. Poprawa relacji rodzinnych.
Stanecki zauważa również, że przepisy o pracy zdalnej sprawdziły się w polskiej rzeczywistości. Pracownicy chętnie korzystają z możliwości pracy zdalnej, szczególnie w formie hybrydowej. Szef PIP sugeruje zwiększenie limitu okazjonalnej pracy zdalnej z 24 do 36 dni w ciągu roku.
Czas pokaże, czy Polska wprowadzi czterodniowy tydzień pracy, ale jeden jest pewny: praca musi być elastyczna i dostosowana do potrzeb pracowników i pracodawców.