Emocje jeszcze nie opadły po wtorkowym meczu Polski z Francją. Choć spotkanie zakończyło się remisem, w mediach społecznościowych pojawiła się relacja oburzonego bramkarza naszych przeciwników. Zaczął wyśmiewać Roberta Lewandowskiego. To nie pierwsza taka prowokacja ze strony „Trójkolorowych”.

Robert Lewandowski bohaterem meczu z Francją

Po dwóch nieudanych spotkaniach z Holandią i Austrią, Robert Lewandowski od pierwszych minut wszedł na murawę podczas „meczu o honor” z Francją. Zapowiadało się dobrze, choć wszyscy doskonale wiedzieliśmy, że to ostatni występ piłkarzy w trakcie Euro 2024. Zespół mocno napierał na przeciwnika, tworząc sporo szans bramkowych.

Nadzieje jednak przygasły, gdy w 56. minucie Kylian Mbappé strzelił gola naszemu bramkarzowi podczas rzutu karnego. Wydawało się, że taki cios zupełnie wyprowadzi drużynę z równowagi. Szybko jednak wrócili do gry.

W 79. minucie Robert Lewandowski stanął przed szansą wyrównania spotkania. Pierwszy rzut karny zakończył się porażką, jednak kapitan zauważył, że bramkarz Francji wyszedł zza linii bramki przed oddaniem strzału. W takiej sytuacji akcja zostaje powtórzona. Drugim razem piłkarz wymierzył celniej i zdobył gola. Spotkanie zakończyło się remisem.

Po meczu nie zabrakło zaskakującego zachowania przeciwnej drużyny. Bramkarz reprezentacji Francji zamieścił w mediach społecznościowych wyśmiewający komentarz na temat Roberta Lewandowskiego.

Francuski bramkarz wyśmiewa Roberta Lewandowskiego

Wtorkowe spotkanie zakończyło się sporymi emocjami nie tylko wśród kibiców, ale także piłkarzy. Po meczu francuski bramkarz, Mike Maignan, w mediach społecznościowych odniósł się do sytuacji związanej z powtórzonym karnym Roberta Lewandowskiego. Oprócz przypomnienia zasad dla bramkarzy podczas wykonywania rzutu dodał też kąśliwy komentarz w stronę polskiego kapitana.

„Podczas gdy napastnik zaczyna swój 87. zwód podczas rozbiegu…” – napisał Maignan.

Sportowiec nawiązywał tym stwierdzeniem do stylu wykonywania rzutów karnych przez polskiego piłkarza. Robert Lewandowski ma bowiem tendencje do zmylenia przeciwnika poprzez zmianę tempa i liczne „zwody”.

Choć wygląda na to, że postawa nie spodobała się Francuzowi, obecne przepisy nie zabraniają takiego zagrania. Co gorsza, to nie jedyna nieprzyjemna sytuacja z udziałem członka drużyny przeciwników, który miał za złe Polakowi wtorkowy mecz.

Francuska drużyna przeciwko Robertowi Lewandowskiemu

Podczas sportowych spotkań łatwo dać się ponieść emocjom, o czym doskonale wiedzą piłkarze. Na boisku nie brak nieczystych zagrań, fauli, a także poważnych kontuzji. Podczas wtorkowego meczu widzieliśmy starcie dwóch gwiazdorów murawy: Roberta Lewandowskiego oraz Kyliana Mbappé.

W pewnym momencie doszło między nimi do spięcia, które skutkowało przypadkowym uderzeniem Francuza w twarz przez polskiego napastnika. Choć sytuacja była przypadkowa, wywołała wiele emocji.

Według francuskich mediów, Mbappé po zderzeniu miał zdjąć maskę i rzucić przekleństwem w stronę naszego kapitana.

„To ten skurwy***” – miał rzekomo powiedzieć piłkarz.

Emocje po sportowym starciu jeszcze nie opadły?

Mecz Polska-Francja, mimo zakończenia wynikiem remisowym, pozostawił po sobie wiele napięć i kontrowersji. Reakcje piłkarzy, a także komentarze w mediach społecznościowych, pokazują, jak wielkie emocje wzbudza sport na najwyższym poziomie.

Obserwując rozwój sytuacji, warto pamiętać, że rywalizacja sportowa powinna opierać się na wzajemnym szacunku i fair play, zarówno na boisku, jak i poza nim. Emocje związane z meczem są zrozumiałe, ale ważne jest, aby nie przekształcały się one w niepotrzebne konflikty.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.
Exit mobile version